BKS BOSTIK Bielsko-Biała zajął trzecie miejsce na koniec 2. edycji PreZero Grand Prix PLS 2021, które w dniach 29 lipca - 1 sierpnia rozgrywane było na LOTOS Stadionie Letnim w Gdańsku. - Nie miałyśmy żadnej presji. Wynik sam się zrobił, co nas niezwykle cieszy. Nie miałyśmy żadnego planu, a udało się stworzyć coś fajnego z całą drużyną i sztabem - powiedziała Koleta Łyszkiewicz, przyjmująca bielskiej drużyny.
Zespół z Bielska-Białej bardzo dobrze spisał się podczas turnieju w Gdańsku. Bielszczanki bez większych problemów dotarły do półfinału PreZero Grand Prix PLS. Pierwszą porażkę i jak się okazało, zarazem ostatnią poniosły właśnie w półfinale, w którym musiały uznać wyższość LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Natomiast w meczu o brązowy medal pokonały bez straty seta Joker Świecie.
- Przyjechałyśmy do Gdańska, żeby się zgrać i stworzyć kolektyw. Jednak udało się nam dojść daleko, więc doszłyśmy do wniosku, że czwarte miejsce nas nie satysfakcjonuje. Zwłaszcza po meczu z LOS Nowy Dwór Mazowiecki, który świetnie bronił. Cieszy nas to, że udało się nam wywalczyć to trzecie miejsce. Na pewno napełnia nas to optymizmem na przyszłość - powiedziała Koleta Łyszkiewicz.
I dodała - Nie miałyśmy żadnej presji. Wynik sam się zrobił, co nas niezwykle cieszy. Nie miałyśmy żadnego planu, a udało się stworzyć coś fajnego z całą drużyną i sztabem.
Jak grało się zawodniczkom BKS BOSTIK na piasku? - Plażówka jest dużo trudniejszym sportem. Różnicę widać było po zespole z Nowego Dworu Mazowieckiego, który ma w składzie zawodniczki z doświadczeniem w siatkówce plażowej - wyznała przyjmująca.
Podczas turnieju w Gdańsku wszyscy zgodnie podkreślili, że to było świetne uczucie znowu zagrać przed kibicami.
- Fajnie, że pojawili się kibice. Po roku przerwy można było poczuć znowu dreszczyk emocji - zakończyła Koleta.
Teraz drużyna BKS BOSTIK Bielsko-Biała koncentrować się będzie na przygotowaniach do sezonu 2021/22 TAURON Ligi.
