Od piątku do niedzieli w Inowrocławiu rozegrany zostanie turniej Enea Cup 2011 Final Pucharu Polski w piłce siatkowej kobiet. Jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa jest Atom Trefl Sopot, drugi zespół fazy zasadniczej PlusLigi Kobiet. Zawodniczki tego klubu m.in. Kinga Maculewicz podkreślają, że puchary to rządzą się własnymi prawami.
Atom Trefl Sopot na pewno traktuje wyjazd do Inowrocławia jako pierwsza szansa awansu do Ligi Mistrzyń. Środkowa tego zespołu przestrzega jednak przed zbyt szybkim uciekaniem w przyszłość. - Takie sytuacje, w których decyduje o awansie jeden mecz są bardzo trudne, bo wiele może się zmienić w trakcie takiego pojedynku, tak więc wszystko w swoim czasie. Ale na pewno będziemy walczyć – mówi Maculewicz.
Wszystko rozstrzygnie się także w głowach zawodniczek, jako że środkowa Atomu przygotowanie mentalne do takiego turnieju uważa za kluczowe. - To będzie ważny dla nas weekend. Przygotowujemy się do niego wszechstronnie. Szczególnie ważne jest przygotowanie mentalnie do tych spotkań, bo wiadomo jak ważny jest pojedynczy mecz w takim turnieju. Wszystko może się tam wydarzyć, tak więc gotowym trzeba być na wszystkie scenariusze – tłumaczy zawodniczka.
Oczywiście jak każda inna zawodniczka, także i Maculewicz podkreśla wyrównaną stawkę pucharu. - Taki turniej rządzi się własnymi prawami. Nie ma faworytów, nie ma co wybiegać w przyszłość. Skupiamy się przede wszystkim na pierwszym spotkaniu z Organiką Budowlanymi Łódź, bo widać było jak ładnie mogły z nami zagrać w PlusLidze Kobiet, tak więc będzie to istotny mecz. Nie można wybiegać za dużo w przyszłość. Na takim turnieju gra się mecz po meczu i tak postąpimy. Nie można myśleć za daleko, bo nie skupimy się wtedy na pierwszym rywalu, a ten dla nas jest wyjątkowo trudny. Jeśli przejdziemy – to będziemy się już szykować do kolejnych pojedynków – kończy Kinga Maculewicz.
Trofeum broni pierwszy rywal Atomu Trefl Sopot Organika Budowlani. W piątek rozegrane zostaną cztery mecze ¼ finału. Zwycięzcę Enea Cup 2011 Finał Pucharu Polski poznamy w niedzielę.
