Kamila Witkowska będzie bronić mistrzostwa Polski z ŁKS Commercecon Łódź
Kamila Witkowska, najlepsza blokująca poprzedniego sezonu TAURON Ligi i jedna z liderek mistrza Polski, w kolejnych rozgrywkach będzie zawodniczką ŁKS Commercecon Łódź.
Jedna z najlepszych polskich środkowych rozpoczęła karierę w Zawiszy Sulechów, z której przeniosła się do AZS-u KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Z tą drużyną w sezonie 2013/2014 wywalczyła awans do ekstraklasy. W 2015 roku przeniosła się do Tauron MKS-u Dąbrowa Górnicza, a dwa lata później podpisała kontrakt z Developresem Rzeszów. Z podkarpacką drużyną wywalczyła srebrny oraz brązowy medal mistrzostw Polski. Następnie przeniosła się do #VolleyWrocław. Ekipa z Dolnego Śląska zajęła 10. miejsce, ale dla Kamili był to bardzo udany sezon. W rankingu najlepiej blokujących zajęła pierwsze miejsce.
Z Wrocławia przeniosła się do ŁKS Commercecon, z którym w pierwszym sezonie wywalczyła drugi brązowy medal w swojej karierze. W rankingu najlepiej blokujących TAURON Ligi była druga. W sezonie 2022/2023 wywalczyła pierwszy w seniorskiej karierze złoty medal mistrzostw Polski, a indywidualnie wróciła na szczyt w rankingu najlepiej blokujących. W krajowych rozgrywkach wystąpiła w 25 meczach, zdobywając 255 punktów, w tym 159 atakiem, 11 z zagrywki i 85 blokiem. W ataku jej skuteczność wyniosła niespełna 51 proc.
W nadchodzącym sezonie powalczy z ŁKS Commercecon o obronę tytułu mistrzowskiego i kolejne wysokie cele. Dlaczego zdecydowała się pozostać w drużynie?
Decyzja była prosta. Po pierwsze, jeśli mam w ŁKS wszystko, co jest mi potrzebne do profesjonalnego grania w siatkówkę, to nie mam powodów, żeby to zmieniać. Po drugie, patrząc jak rozwija się klub, wierzę, że będziemy stawiać sobie wysokie cele na ten sezon i dążyć do ich spełnienia. A po trzecie, najważniejsze, mamy najlepszych kibiców. To dla nich warto założyć biało-czerwono-białą koszulkę i walczyć o kolejne trofea - podkreśla Witkowska.
Okres pomiędzy sezonami środkowa musiała poświęcić na leczenie. - Jestem po sześciotygodniowej rehabilitacji i przerwie w graniu. O wakacjach nie było mowy, ponieważ priorytetem dla mnie było i jest, by jak najszybciej i całkowicie wyleczyć plecy, aby znów móc w pełni zdrowia wrócić do gry - zaznacza. - Teraz jestem na kadrze i wdrażamy kolejne etapy do zaadaptowania ciała, a przede wszystkim kręgosłupa do maksymalnego wysiłku. Bardzo się cieszę, że już uczestniczę w grze w szóstkach, to dobrze wróży na przyszłość.
Jakie cele stawia sobie Kamila przed sezonem 2023/2024? - Moje cele są niezmienne. Chcę, abyśmy wspólnie z moimi koleżankami i sztabem szkoleniowym stworzyli kolejny raz fajny team. Taki, który będzie ze sobą na dobre i złe. Aby każdy z nas dobro zespołu stawiał nad swoim indywidualnym, a wtedy będzie dużo łatwiej walczyć o pojedynczy punkt, set i mecz. I oczywiście najważniejsze, by nam zdrowie dopisywało, a wtedy będziemy góry przenosić - kończy środkowa ŁKS Commercecon.
Powrót do listy