Aktualności

Zwycięstwo w Łodzi podbudowałoby rzeszowianki

W niedzielę meczem Budowlani Łódź - Developres SkyRes Rzeszów (początek 14.45, Polsat Sport) rozpocznie się trzynasta kolejka ORLEN Ligi.

Rzeszowianki faworytkami nie są, ale już w pierwszym starciu pomiędzy tymi drużynami pokazały, że są w stanie sprawić z wyżej notowanym rywalem niespodziankę.

- Teraz też chcemy to zrobić. Nie tylko urwać punkt, ale pokusić się o zwycięstwo. Chcemy przełamać się na wyjeździe, bo na razie udało nam się ugrać na obcym terenie tylko seta - mówi przed niedzielnym meczem z Budowlanymi Łódź, Marcin Wojtowicz, trener Developresu SkyRes Rzeszów, cytowany na stronie internetowej swego klubu. Szkoleniowiec tej drużyny, z uwagi na Święta Bożego Narodzenia, dał dwa dni wolnego swoim zawodniczkom. W piątek zespół stawił się już na treningu, a w sobotę wyruszył do Łodzi.

Budowlani to aktualnie siódma drużyna ORLEN Ligi. Pierwsza runda nie była udana dla zespołu z Łodzi, który przed sezonem zakontraktował Chorwatkę Sanję Popović. Łodzianki pogubiły sporo punktów i raczej ciężko będzie im awansować do czołowej „czwórki”. Taki cel bowiem zapowiadano w łódzkim klubie tuż przed startem ekstraklasy. Szybko z posadą trenera pożegnać musiał się Adam Grabowski, którego zastąpił Błażej Krzyształowicz. Pomaga mu Jacek Nawrocki, były szkoleniowiec siatkarzy PGE Skry Bełchatów, a obecnie trener koordynator w ekipie Budowlanych.

- Nie wiem w jakim stopniu ma to wpływ na zespół. My jednak koncentrujemy się na swojej grze. Mocno pracujemy nad poprawą ataku. Może właśnie w Łodzi nastąpi przełamanie i wygramy z wyżej notowanym rywalem? Na pewno takie zwycięstwo podbudowałoby mój zespół - podkreśla trener Wojtowicz, którego zespół w pierwszym meczu z Budowlanymi, po dwóch przegranych setach zdołał doprowadzić do tie-breaka. W nim górą były już bardziej doświadczone rywalki.

Powrót do listy