Zwycięstwo i porażka BKS-u Aluprofu w Jarocinie
W turnieju po Puchar Burmistrza Jarocina BKS Aluprof Bielsko Biała przegrał z Pałacem Bydgoszcz 1:3 (15:25, 20:25, 25:21, 12:25) i pokonał PTPS Piła 3:0 (25:13, 25:15, 25:22)
Bydgoszczanki podobnie jak bielski zespół chciały dobrze rozpocząc turniej, dlatego też od początku wzięły się ostro do pracy. Bielszczanki natomiast chyba nie do końca się jeszcze obudziły (mecz rozpoczął się o 9:30), bo w pierwszym secie były cieniem samych siebie. Pałac szybko zdobył kilkupunktową przewagę (4:0), którą systematycznie powiększał. Na drugiej przerwie technicznej wynosiła już ona sześć punktów, a set zakończył się wynikiem 25:15 dla Pałacu.
Druga partia była już lepsza w wykonaniu bielszczanek. Tym razem to one dobrze zaczęły (4:0), ale szybko dały sobie odebrać przewagę. W połowie seta mecz był bardzo wyrównany, a żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć na kilka punktów. BKS Aluprof wyszedł na prowadzenie 20:19, ale do końca seta nie zdobył już ani jednego punktu przegrywając 20:25.
Trzeci set należał już jednak do bielszczanek, które rozpoczęły od prowadzenia 3:1, a następnie utrzymywały przewagę. Partia zakończyła się wygraną podopiecznych trenera Mirosława Zawieracza 25:21.
Wygranie seta najwyraźniej uśpiło bielskie siatkarki, bo czwarta partia była w ich wykonaniu fatalna. Wszystko zaczęło się od prowadzenia Pałacu 5:0. Później BKS Aluprof zaczął wreszcie zdobywać punkty, ale strata niewiele się zmniejszyła (6:10). Od tego momentu stało się coś niewyobrażalnego. Licznik bielskiej drużyny stanął w miejscu, a bydgoszczanki odskoczyły na 15 punktów (21:6). Wówczas nikt nie miał już wątpliwości, która drużyna wygra tego seta, a co za tym idzie cały mecz. Pałac okazał się dziś lepszy od BKS Aluprof i wygrał 3:1.
BKS Aluprof: Nikić, Horka, Trojan, Czypiruk-Solarewicz, Wilk, Łyszkiewicz, Wojtowicz (libero) oraz Ciaszkiewicz, Prokop, Szymańska
W drugim spotkaniu bielszczanki pokonały PTPS Piła 3:0 i zagrały zdecydowanie lepiej. Pierwsze dwie partie w zasadzie bez historii. W połowie obu setów bielszczanki uciekły rywalkom na kilka punktów i ze spokojem kontrolowały wydarzenia na boisku. W trzecim secie wszystko odbywało się zgodnie ze scenariuszem z dwóch poprzednich odsłon, jednak przy stanie 16:11 dla BKS Aluprof coś się zacięło i pilanki doprowadziły do wyrównania 16:16. W końcówce seta lepsze okazały się podopieczne Mirosława Zawieracza, które wygrały 25:22 i cały mecz 3:0.
BKS Aluprof: Trojan, Horka, Lis, Łyszkiewicz, Szymańska, Czypiruk-Solarewicz, Wojtowicz (libero) oraz Nikić, Ciaszkiewicz, Wilk
W dwóch pozostałych meczach PTPS pokonał Muszyniankę Muszyna 3:1 (25:22, 25:18, 19:25, 25:20), a Muszynianka zwyciężyła Pałac 3:1 (18:25, 25:21, 25:22, 26:24)
W niedzielę rozegrane zostaną dwa spotkania. Pałac zmierzy się z PTPS-em, a Muszynianka z BKS-em.