Znów remis w Muszynie
W drugim sparingu w Muszynie zespół Developresu SkyRes Rzeszów znów zremisował 2:2 z Polskim Cukrem Muszynianką.
- Było to lepsze spotkanie w naszym wykonaniu, niż środowy sparing. Dołożyliśmy trochę obron, było mniej zepsutych zagrywek. Gra w ataku również lepiej wyglądała. Trochę szkoda czwartego seta, bo mieliśmy kilka piłek setowych. Dwa sparingi w Muszynie to dobry punkt wyjściowy do dalszych gier i treningów. Cieszy to, że mimo ciężkiego okresu przygotowawczego, nie przegraliśmy wyraźnie 0:4 w obu pojedynkach. Nie było widać dużej różnicy pomiędzy nami, a Muszynianką. Wciąż czeka nas dużo pracy, ale wiemy co poprawić - skomentował piątkowy mecz w Muszynie Marcin Wojtowicz, trener Developresu SkyRes Rzeszów, który w drugim spotkaniu z Muszynianką dał zagrać trzynastu zawodniczkom. W składzie naszej drużyny zabrakło libero Lucyny Borek.
W sobotę Developres czeka kolejny mecz kontrolny. Tym razem, w ramach charytatywnej akcji na rzecz podopiecznych Stowarzyszenia Dobro Powraca nasz zespół zagra z innym beniaminkiem ORLEN Ligi KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Spotkanie rozegrane zostanie w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli (godz. 16). - Jesteśmy po trzech intensywnych dniach w Muszynie. Oprócz sparingów z Muszynianką zawodniczki trenowały. W sobotnim meczu w Stalowej Woli zagramy na luzie. To mecz charytatywny więc wynik nie będzie ważny - dodał Wojtowicz.
Podczas sobotniego meczu zbierane będą pieniądze na wózek inwalidzki i łóżko ortopedyczne. W planach jest też akcja rejestracji dawców szpiku kostnego. Wstęp na to spotkanie będzie wolny.
POLSKI CUKIER MUSZYNIANKA MUSZYNA - DEVELOPRES SKYRES RZESZÓW 2:2 (25:21, 23:25, 18:25, 26:24)
Developres: K. Flipowicz, Szeremeta, Olszówka, Śliwińska, Warzocha, Hawryła, P. Filipowicz (libero), Nowakowska, Głaz, Mucha, Budzoń (Szady), Jagodzińska, Kazała.