Zdziwienie Klimakowej popularnością siatkówki w Polsce
Annie Klimakowej (Bieskowej), która od przyszłego sezonu będzie grała w AZS-ie Białystok, od pierwszych dni pobytu w Polsce towarzyszy jedno wielkie zdziwienie - ogromna popularność tej dyscypliny nad Wisłą. - Z wielkim zainteresowaniem oczekuję na rozpoczęcie sezonu ligowego. Słyszałam, że mecze PlusLigi Kobiet rozgrywa się przy pełnych trybunach - powiedziała Anna Klimakowa w wywiadzie dla jednego z rosyjskich portali internetowych.
- Poraziło mnie ogromne zainteresowanie kibiców i mediów żeńską siatkówką. Dziennikarze śledzą każdy krok zawodniczek. Są takie wydawnictwa, gdzie pisze się tylko o siatkówce. Z ogromną uwagą śledziłam przebieg mistrzostw świata w Japonii. Przeczytałam wszystko co było dostępne o naszej reprezentacji na rosyjskich stronach internetowych. Proszę mi wierzyć, że w Polsce więcej miejsca poświęca się pierwszemu lepszemu przedsezonowemu turniejowi miescowych klubowych, niż w Rosji złotemu medalowi naszych siatkarek. I w dodatku Polska miała nieudany występ w Japonii - powiedziała Anna Klimakowa.
- Słowa Anny Klimakowej świadczą o różnicy jakim zainteresowaniem cieszy się siatkówka w Polsce i Rosji. Należy się tylko cieszyć, że możemy przeczytać relację z każdego, nawet najmniej ważnego meczu. Opinia zawodniczki AZS-u Białystok jest bardzo pozytywna dla tej dyscypliny sportu w Polsce. Słowa te wyrażają również pozytywną opinię o mediach. Możemy mówić, że siatkówka w naszym kraju jest badzo mocno rozbudowana. Mam nadzieję, że nie dożyję czasów, gdy w polskich mediach będzie ciężko znaleźć informację po zdobyciu złotego medalu mistrzostw świata siatkarek przez reprezentację Polski - powiedział mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek.
Anna Klimakowa przypomniała jak trafiła do Białegostoku. - Na początku października przyjechałam z Urałoczką do Baranowicz na turniej i tam dowiedziałam się, że moją osobą interesuje się AZS. Szefowie klubów szybko doszli do porozumienia. Również nie wyrażałam sprzeciwu. Byłam ciekawa życia w nowym kraju, funkcjonowania w innym siatkarskim systemie. W dodatku w Urałoczce większość czasu spędzałam w drugim zespole, a w Białymstoku stawiają sobie za cel awans do europejskich pucharów - powiedziała Anna Klimakowa.
Klimakowa podkreśliła, że w AZS-ie jest przyjazny kolektyw więc szybko zaaklimatyzowałam w nowym mieście. - Miasto mi również pasuje. Dużo jest tutaj historycznych i pięknych pamiątek. Sporo czasu spędzam na mieście i czerpię z tego zadowolenie. Staram się uczyć polskiego. Mówienie sprawia mi trudności, ale sporo już rozumiem - zakończyła Klimakowa.