Zapowiedź trzeciej kolejki TAURON Ligi
Po dwóch kolejkach i kilku sensacyjnych rozstrzygnięciach coraz ciężej jest wskazać faworyta w spotkaniah trzeciej kolejki. Czy Grupa Azoty Chemik Police lub Grot Budowlani Łódź odniosą pierwsze zwycięstwa w tym sezonie, a może po raz kolejny lepsze okażą się zespoły niżej notowane? Jednego możemy być pewni - w najbliższy weekend czeka nas duża dawka emocji.
E.LECLERC MOYA Radomka Radom - #VolleyWrocław
E.LECLERC MOYA Radomka Radom kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W ostatni weekend pokonała Grupę Azoty Chemik Police. Zawodniczki Riccardo Marchesiego prowadziły już 2:0 w meczu, jednak w dwóch kolejnych setach ich gra się załamała i nie były w stanie wygrać spotkania za trzy punkty. Dopiero w tie-breaku pokazały pazur i wywiozły z trudnego terenu dwa cenne punkty.
Spotkanie z #VolleyWrocław, drużyną niżej notowaną niż mistrzynie Polski też może przynieść sporo emocji. Choć podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego przegrały w dwóch pierwszych kolejkach, to prezentują fajną siatkówkę. W meczu przeciwko DPD Legionovia Legionowo ich skuteczność w ataku była na poziomie 38%, to mimo wszystko nie należy lekceważyć takich zawodniczek jak Natalia Murek, Izabella Rapacz czy Kamila Witkowska, które jeśli trafią na swój dzień, będą nie do zatrzymania.
Spotkanie odbędzie się 1 października (czwartek) o godz. 20.30. Transmisja Polsat Sport.
DPD Legionovia Legionowo – Grot Budowlani Łódź
Dwa spotkania i dwie wygrane to bilans DPD Legionovii Legionowo w sezonie 2020/2021. Tak dobra forma ekipy Alessandro Chiappiniego nie powinna dziwić, bowiem już w zeszłym roku zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. Przed sezonem klub podpisał kontrakt z niezwykle uzdolnioną Olivią Różański oraz Jessicą Rivero Marin, które są siłą napędową drużyny. Kibice liczą na kolejną wygraną legionowianek, choć spotkanie z Grot Budowlanymi Łódź na pewno nie będzie łatwe. Atutem DPD Legionovii jest własna hala (w zeszłym sezonie siatkarki przegrały w niej tylko trzy spotkania, każde dopiero w tie-braku) i niesamowici kibice.
Łodzianki, po dwóch porażkach, będą chciały odbić się od dołu tabeli i odnieść pierwsze zwycięstwo. Naszpikowana reprezentantkami Polski drużyna Błażeja Krzystałowicza spisuje się na razie poniżej swojego poziomu i na pewno nie pokazała wszystkich umiejętności. Najbardziej jasnymi postaciami w ekipie są Veronica Jones-Perry i Monika Fedusio, które w ostatnim meczu przeciwko rzeszowiankom miały odpowiednio 46% i 38% skuteczności w ataku. Jeśli koleżanki do nich nie dołączą i nie zaczną punktować, to kibice łodzianek na wygraną będą musieli poczekać do następnych kolejek.
Spotkanie odbędzie się 2 października (piątek) o godz. 17.30. Transmisja Polsat Sport.
ŁKS Commercecon Łódź – Energa MKS Kalisz
W drugiej kolejce TAURON Ligi łodzianki bardzo szybko rozprawiły się z rywalkami, beniaminkiem Jokerem Świecie w trzech setach. Katem gospodyń była atakująca Katarzyna Zaroślińska-Król, która w całym meczu zdobyła 20. punktów, 12. oczek dołożyła Nadja Ninković, 8 – Aleksandra Wójcik. Widać, że przegrana w pierwszej kolejce podziałała na podopieczne Giuseppe Cuccariniego mobilizująco. - Porażka bardzo nas zabolała i chciałyśmy zrobić wszystko, aby w tym meczu zaprezentować się o wiele lepiej - mówiła po spotkaniu Aleksandra Wójcik.
Kaliszanki w ostatniej kolejce przegrały w trzech setach z mocną ekipą z Bielska-Białej. Podopieczne Jacka Pasińskiego ryzykowały na zagrywce, choć nie zawsze przynosiło to oczekiwany efekt – 11 zepsutych przy trzech asach serwisowych, słabo radziły sobie w ataku (25% skuteczności w całym spotkaniu). - Młodość ma to do siebie, że faluje. Dzisiaj dopadła nas ta młodość. Trochę wyszedł brak charakteru na parkiecie. Oczywiście będziemy nad tym pracować, tutaj nikt głowy nie schyla. Mając tak młody zespół trzeba wziąć pod uwagę to, że coś może się zaciąć – podsumował grę swoich podopiecznych trener. Mamy nadzieję, że młoda ekipa Jacka Pasińskiego w trzeciej kolejce pokaże pazur.
Spotkanie odbędzie się 2 października (piątek) o godz. 20.30. Transmisja Polsat Sport.
Developres SkyRes Rzeszów – Joker Świecie
Podopieczne Stephana Antigi to jedna z czterech drużyn, która ma na koncie dwa zwycięstwa. Wprawdzie straciły po jednym secie w obu spotkaniach, ale ich gra jest godna pochwały. Zawodniczki imponują skutecznością w przyjęciu, ataku, świetnie zagrywają. Armatą w ekipie z Podkarpacia jest Holenderka Kiera Van Ryk, która w ostatnim meczu przeciwko Grot Budowlani Łódź zdobyła 28. punktów. Niestety, w ostatniej akcji meczu doznała kontuzji (skręcenie lewej kostki) i w konsekwencji została wykluczona z gry na co najmniej cztery tygodnie.
Czy brak Holenderki pomoże zespołowi ze Świecia nawiązać walkę w najbliższym spotkaniu? Trudno powiedzieć. Ciężko bowiem ocenić formę podopiecznych Marcina Wojtowicza, które po sensacyjnej wygranej w pierwszej kolejce TAURON Ligi z Grot Budowlani Łódź, w drugiej były cieniem dla świetnie grających łodzianek z ŁKS-u Commercecon. Na pewno jest to ciekawy zespół, zbudowany z młodych i ambitnych zawodniczek, na które warto zwrócić uwagę w tym sezonie.
Spotkanie odbędzie się 3 października (sobota) o godz. 14.45. Transmisja Polsat Sport.
Enea PTPS Piła – Grupa Azoty Chemik Police
- Byliśmy mało skuteczni – podsumował spotkanie drugiej kolejki TAURON Ligi Adam Grabowski, trener pilanek, który przejął drużynę Enei PTPS tuż przed rozpoczęciem sezonu. Na pewno potrzebuje czasu, aby poukładać zespół i przygotować zawodniczki do gry na wysokim poziomie. W ostatnim meczu przeciwko Przetworom Polskim Pałacowi Bydgoszcz najsłabszym punktem pilanek było przyjęcie, które uniemożliwiało grę na siatce (30% skuteczności w ataku całej drużyny) i to jest ten element, nad którym zawodniczki muszą popracować. A wtedy wynik może być sprawą otwartą.
Kolejnym sprawdzianem i szansą na zdobycie pierwszych punktów przez Eneę PTPS Piła będzie mecz z mistrzyniami Polski. Grupa Azoty Chemik Police po raz drugi zaliczyła wpadkę, tym razem ulegając w tie-breaku E.LECLERC MOYA Radomce Radom. Trener Ferhat Akbas, po dwóch przegranych setach, w trzecim na boisko wpuścił praktycznie cały nowy skład z rozgrywającą Pauliną Bałdygę i dwoma środkowymi. To ożywiło grę zespołu, który dwie kolejne partie wygrał, jednak tie-break ponownie należał do przyjezdnych. Czy tym razem, jako faworytki, odniosą zwycięstwo, przekonamy się już w najbliższy weekend.
Spotkanie odbędzie się 5 października (poniedziałek) o godz. 17.30. Transmisja Polsat Sport
BKS Stal Bielsko-Biała - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz
Po dwóch kolejkach TAURON Ligi bielszczanki zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Mocno przebudowana przed sezonem 2020/2021 ekipa Bartłomieja Piekarczyka ma ambicje dorównać drużynie, która dekadę temu zdobyła złoty medal mistrzostw Polski. Drużyna gra fajną dla oka siatkówkę, jest niezwykle skuteczna w przyjęciu i ataku, bardzo dobrze w zespole funkcjonuje system blok-obrona. Jeśli bielszczanki będą dalej tak grać, na pewno mocno namieszają w tabeli.
Ich najbliższe rywalki, bydgoszczanki, w ostatniej kolejce zwyciężyły z Eneą PTPS Piła w trzech setach (do 15, 21 i 14), czym na pewno poprawiły sobie humor po porażce w pierwszej kolejce. – Możemy się cieszyć z ostatecznego wyniku, bo gra momentami była szarpana i nie wyglądało to tak gładko – mówiła po spotkaniu Emilia Mucha, zdobywczyni nagrody MVP. Atutem bydgoskiej drużyny jest gra skrzydłami, gdzie obok wspomnianej Emilii Muchy, świetnie spisuje się Ewelina Żurowska i to one na chwilę obecną stanowią o sile zespołu Piotra Mateli.
Spotkanie odbędzie się 5 października (poniedziałek) o godz. 18.00.