Aktualności

Zapowiedź czwartej kolejki TAURON Ligi. Czy zmieni się lider?

Po trzech kolejkach możemy powiedzieć jedno – medalistki poprzedniego sezonu nadal są w dobrej formie i bez problemów wygrywają swoje spotkania. W najbliższej kolejce jednak dwie z nich mogą natrafić na spory opór.

Najciekawiej zapowiadają się mecze ŁKS Commercecon Łódź – OnlyBio Pałac Bydgoszcz oraz BKS Bostik Bielsko-Biała z Developresem BELLA DOLINA Rzeszów. Wygrają pretendentki do medalu czy Monika Gałkowska i Jelena Blagojević poprowadzą swoje zespoły do zwycięstwa?

Po drugie zwycięstwo w lidze

Kolejka rozpocznie się w czwartek od meczu UNI Opole z Grot Budowlanymi Łódź. Obie ekipy na razie radzą sobie ze zmiennym szczęściem i trudno wskazać faworyta spotkania. Gospodynie mają dwa rozegrane mecze (spotkanie trzeciej kolejki z Grupą Azoty Chemik Police zaplanowane jest na 29 listopada) – jeden wygrały, drugi przegrały. Ich rywalki, podopieczne Marcina Biernata, po dwóch przegranych, w ostatniej kolejce wygrały za trzy punkty z IŁ Capital Legionovią Legionowo. Dobrze zaprezentowały się Melis Durul oraz Adrianna Kukulska, które jako rezerwowe znalazły się w drużynie 3. kolejki TAURON Ligi.

- Zagrałyśmy jako zespół. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować zwycięską passę. Przed nami intensywny okres i dużo grania. Oby każdy mecz kończył się dla nas tak jak ten – skomentowała wynik meczu z Legionovią Melis Durul.

W piątek MOYA Radomka Lotnisko Radom zagra w swojej hali z #Volleyem Wrocław. Przyjezdne słabo zaczęły sezon, zdobywając tylko dwa punkty w trzech spotkaniach. W ostatnim po tie-breaku przegrały z BKS Bostik Bielsko-Biała.

- Zespół z Bielska zaczął piątą partię od bardzo dobrych serwisów, a dla odmiany my kompletnie przestałyśmy grać. Mimo że w poprzednich setach prezentowałyśmy się raczej dobrze, to nie przygotowałyśmy się odpowiednio na tie-breaka w głowach. Potrafimy grać bardzo dobrą siatkówkę, ale z jakiegoś powodu zatrzymałyśmy się w ostatniej partii. Teraz wraz ze sztabem będziemy szukać sposobów na to, żeby do piątych partii podchodzić w przyszłości z lepszym, bardziej bojowym nastawieniem – zapowiada Regiane Bidias, kapitan wrocławianek.

Radomianki również nie zaliczą startu ligi do udanych. Zdziesiątkowane przez kontuzje walczą nie tylko z rywalkami, ale i swoimi słabościami. Dobrą wiadomością jest powrót do gry Natalii Murek, która jednak po długiej przerwie w treningach w ostatniej kolejce jeszcze nie pokazała swojego potencjału. Klub z Radomia podpisał kontrakt z brazylijską przyjmującą Samarą Rodrigues De Almeidą, która występowała w radomskim zespole w sezonie 2020/2021. Czy te dwie zmiany dadzą siatkarkom Błażeja Krzyształowicza impuls?

Utrzymać mistrzowską formę

Zanim jednak obejrzymy spotkanie w Radomiu, w czwartek Grupa Azoty Chemik Police zmierzy się z beniaminkiem Roleski Grupą Azoty Tarnów. Mistrzynie Polski mają na koncie dwie wygrane, choć w drugiej kolejce musiały się mocno namęczyć, aby pokonać z #Volleyem Wrocław, a udało im się to dopiero w tie-breaku. Tarnowianki już sprawiły niespodziankę, wygrywając z Energią MKS Kalisz, a w meczu z Developresem walczyły o każdą piłkę i zmusiły faworytki do wysiłku. Jeśli mistrzyniom Polski postawią twarde warunki, mecz może się okazać bardzo ciekawy.

- Podchodzimy do każdego meczu na sto procent i chcemy ugrać jak najwięcej. Chcemy się cieszyć z każdego punktu, potem seta i tak powoli skupiać się na tym, żeby grać coraz lepszą siatkówkę. Mamy nadzieję ugrać coś więcej, niż tylko utrzymać się w lidze. W każdym meczu chcemy walczyć o punkty i zwycięstwo. Tak do tego podchodzimy. Nie chcemy czuć się gorsze od innych drużyn i przyjeżdżać na mecz z takim poczuciem, że jesteśmy beniaminkiem i przez to możemy przegrywać – mówiła po meczu trzeciej kolejki Klaudia Świstek, przyjmująca tarnowianek.

Odbić się od dna tabeli

IŁ Capital Legionovia Legionowo, jako jedyny zespół nie wygrał jeszcze seta i po trzech kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Swojej sytuacji może nie poprawić po poniedziałkowym meczu, bowiem ich rywalem będzie Energa MKS Kalisz. Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że w zespole z Kalisza występują zawodniczki, które w poprzednim sezonie broniły barw Legionovii: Izabela Lemańczyk, Alicja Grabka. Do najmłodszej drużyny TAURON Ligi dołączą już zawodniczki z zagranicy Neira Ortiz i Maryna Mazenko, jednak czy będą potrafiły wykorzystać fakt, że forma kaliszanek nie jest jeszcze najlepsza i przytrafiają im się przestoje w meczu?

– Start tego sezonu nie jest dla nas łatwy. Miałyśmy dużo kontuzji i problemów kadrowych i szczerze mówiąc czujemy się jeszcze jakbyśmy były w okresie przygotowawczym, gdzie formy jeszcze brakuje – skomentowała występ zespołu z Kalisza Zuzanna Efimienko-Młotkowska.

Walka o pozycję lidera

Obecnie tylko dwa zespoły mają komplet punktów. Jednym z nich jest ŁKS Commercecon Łódź, który w poniedziałek podejmie OnlyBio Pałac Bydgoszcz. Faworytem spotkania są podopieczne Alessandro Chiappiniego, które mają na swoim koncie trzy zwycięstwa i prowadzą w tabeli. Jednak po drugiej stronie siatki stanie rewelacyjnie spisująca się Monika Gałkowska, która po trzech spotkaniach ma na koncie 79 punktów. Mistrzyni Polski z łódzkim klubem jest najlepiej punktującą zawodniczką ligi. Czy ełkaesianki ją powstrzymają? Będzie to trudne zadanie…

Najwięcej emocji powinien dostarczyć mecz kończący kolejkę - BKS Bostik Bielsko-Biała z Developresem BELLA DOLINA Rzeszów. Gospodynie spotkania zajmują trzecie miejsce w tabeli (dwa zwycięstwa i jedna porażka), rzeszowianki nie straciły jeszcze seta i są liderkami. Obu drużynom w trakcie meczu przytrafiają się przestoje, jednak lepiej radzą sobie z nimi wicemistrzynie Polski. W ostatnim meczu z dobrej strony pokazała się była zawodniczka BKS-u Gabriela Orvosova. W drużynie z Bielska-Białej z kolei w doskonałej formie jest Paulina Damaske, która w ostatniej kolejce w meczu przeciwko #Volleyem Wrocław zdobyła 28 punktów.