Zagrają w Memoriale Jelcyna
Polskie siatkarki w okresie przygotowawczym przed najważniejszymi imprezami sezonu zagrają m.in. w Memoriale Jelcyna. Będzie to debiut biało-czerwonych w tym turnieju.
- Ze względu na mistrzostwa świata w Japonii sezon ligowy, zresztą nie tylko w Polsce, zaczął się późno i później się skończy. Z tego też względu nie weźmiemy udziału w turnieju Montreux Volley Masters, który rozgrywany jest na początku czerwca. Mamy już zapewniony udział w Memoriale Borysa Jelcyna od 2 do 11 lipca, gdzie co roku gra kilka silnych drużyn. Wczoraj w Bydgoszczy mieliśmy spotkanie całego sztabu szkoleniowego, gdzie m.in. zastanawialiśmy się nad kalendarzem przygotowań do World Grand Prix i mistrzostw Europy. Chcemy, żeby on był jak najlepszy. We wrześniu czeka nas udział w Memoriale Agaty Mróz. Szukamy jeszcze innych sparingów, żeby tego grania nie brakowało - powiedział trener reprezentacji kobiet Jerzy Matlak.
W niedzielę trener Matlak oglądał mecz PlusLigi Kobiet pomiędzy GCB Centrostal Bydgoszcz i Bankiem BPS Muszynianka Fakro Muszyna (1:3). - Wicemistrzynie Polski grały dobrze, choć trzeciego seta przespały. Z poziomu gry można być zadowolonym. Kilka zawodniczek Muszynianki m.in. Joanna Kaczor i Milena Sadurek zapracowało na ten sukces - powiedział trener reprezentacji Polski kobiet.
Jerzego Matlaka cieszy wyrównany poziom PlusLigi Kobiet. - Do gry w barażach o utrzymanie jest kilka kandydatów. Jest dużo meczów wyrównanych. Nikt nie może być pewny sukcesu. Martwi natomiast trochę brak możliwości sprawdzenia umiejętności młodych zawodniczek, a takie w klubach są. Na parkietach pokazują się one incydentalnie. W sparingach kadry może zabraknąć czasu, żeby je sprawdzić - powiedział trener Jerzy Matlak.
W 2010 roku w finale Memoriału Jelcyna Rosja pokonała Chiny 3:0 (30:28, 25:16, 25:17), a w meczu o trzecie miejsce Holandia zwyciężyła Włochy 3:0 (25:23, 25:19, 25:23).