Z lotniska na koncert charytatywny
Dzisiaj i jutro Chemik Police rozegra dwa sparingi w Coengliano, z tamtejszą drużyną włoskiej Serie A, Imoco Volley. Powrót do Polic, specjalnie na życzenie naszych siatkarek, został zaplanowany tak, aby zdążyły na koncert charytatywny, który odbędzie się w MOK-u w piątek, 28 bm. o godz. 18.
- Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, a mamy w trakcie podróży przesiadkę we Frankfurcie, to praktycznie prosto z lotniska w Berlinie powinnyśmy zdążyć na koncert – informuje Joanna Mirek, manager drużyny.
- Bardzo zależy nam na tym, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu, wesprzeć charytatywny cel koncertu i przyczynić się do zebrania jak największej sumy pieniędzy na pomoc dla trzech wspaniałych dziewczyn – mówiła jeszcze przed wyprawą do Włoch Justyna Raczyńska. – Przekazałyśmy sporo pamiątek na licytację, będą też niespodzianki – dodała.
Koncert zapowiada się jako wysokiej rangi wydarzenie artystyczne, bo na scenie wystąpią Liber Marcin Piotrowski najlepszy polski wokalista wybrany na gali Eska Music Awards oraz Natalia Szroeder. Jednak najważniejszymi postaciami piątkowej imprezy będą jej beneficjentki: Julia Kartanowicz, Lenka Fabich i Sandra Korsak.
Przypadek Julii lekarze zdiagnozowali jako: „zaburzenie układu nerwowego niesklasyfikowane gdzie indziej”. Rodzice starają się jej stworzyć jak najlepsze warunki do uzyskania pełnej sprawności. Dlatego też korzystają z wielu dobrodziejstw medycyny, specjalistycznych rehabilitacji. Jest to trudna, bardzo długa i bardzo kosztowna droga, która może pomóc Julii. Koszt leczenia Julii to kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie.
U Lenki stwierdzono autyzm dziecięcy. Aktualnie jej rozwój psychoruchowy opóźniony jest o 2 lata w stosunku do wieku życia. Tylko kosztowna i długotrwała rehabilitacja może pomóc jej w przystosowaniu się i funkcjonowaniu w swoim otoczeniu.
Sandra Korsak ma 24 lata. Od kiedy zachorowała (12 lat temu) starała się żyć normalnie. Postanowiła zdać maturę i pójść na studia. W 2012 r. zrobiła licencjat, a kilka miesięcy później wyleciała do Chin na przeszczep komórek macierzystych. Dało jej to przede wszystkim możliwość dłuższej oraz intensywniejszej rehabilitacji. W tym momencie jest to dla niej najważniejsze, że to jedyna droga do zdrowia. Rehabilitacja jest jednak bardzo droga i z renty socjalnej trudno ją opłacić.
Podczas imprezy, jak zapewniają organizatorzy, dodatkowych, pozaartystycznych atrakcji nie zabraknie. Będzie m.in. kiermasz z domowymi smakołykami, nie tylko słodkimi, które będzie można kupić za symboliczną kwotę. Przygotowano także loterię fantową, działać będzie specjalny bufet. Najciekawiej zapowiadają się jednak licytacje, na które wystawiono m.in. reprezentacyjną koszulkę Małgorzaty Glinki – Mogentale, koszulki siatkarek Chemika Police oraz piłkarzy Pogoni Szczecin, piłki z autografami. Prawdziwy hit tej zabawy, to możliwość wylicytowania kolacji z Katarzyną Gajgał – Anioł, wielokrotną reprezentantką Polski, Justyną Raczyńską wychowanką Chemika Police oraz bramkarzem Pogoni Szczecin, Radosławem Janukiewiczem.
Bilet - cegiełka na to wydarzenie w cenie 30 zł do nabycia w kasie MOK i u organizatorów, tel.: 603 088 291, 515 081 486.