Wypowiedzi po meczu Polska - Belgia
Polskia odniosła szóste zwycięstwo w Siatkarskiej Lidze Narodów. W ostatnim spotkaniu turnieju w Bydgoszczy biało-czerwone zwyciężyły Belgię 3:1.
Po meczu powiedzieli:
Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski: Zmiana w trzeciej partii "zaskoczyła", ale zawsze to dziewczyny grają, i to one podejmują decyzje, i to one muszą dotknąć piłki. Brawo dla Julki Twardowskiej, że tak dobrze weszła w mecz, że wniosła ożywienie w grę. Faktycznie zaczęliśmy ten mecz nie swoją siatkówką. Gdzieś byliśmy nieobecni… i aż nie chce mi się wierzyć w to co powiem, szczególnie po zwycięstwie z zawsze trudna Belgia, że nawet grając niedoskonale potrafiliśmy wygrać. Byłoby bardzo fajnie, żeby ta drużyna pokazała powtarzalność w kolejnych meczach i jest na to szansa w Wałbrzychu.
Julia Twardowska, przyjmująca reprezentacji Polski: Cieszę się, że mogłam dołożyć cegiełeczkę do tego zwycięstwa, cieszę się też, że dostałam szansę pojawienia się na boisku. Bardzo lubię być na boisku, to mój żywioł, to sprawia mi to ogromną radość, tym bardziej jeśli moja misja kończy się powodzeniem całej drużyny. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach w Wałbrzychu będę miała okazję przyczyniać się do kolejnych wygranych drużyny, do zdobywania kolejnych punktów i pięcia się w tabeli.
Gert Vande Broek, trener reprezentacji Belgii: Myślę, że pierwsze trzy sety były na wysokim poziomie – najlepszym w całym tym turnieju. Szkoda, że nie potrafiliśmy wygrać trzeciego set, mimo że mieliśmy szanse na skończenie go , popełniliśmy trochę błędów. Część z nich jest wynikiem młodego wieku zawodniczek. Gdyby miały nieco więcej doświadczenia i gdyby udało się uniknąć niepotrzebnego ryzykowania, także w zagrywce, mogłoby być inaczej. Globalnie jednak muszę być zadowolony z meczu, może za wyjątkiem końca czwartego seta. Musimy o tym zapomnieć i spojrzeć na cały turniej, w którym zrobiliśmy to, co trzeba, to znaczy wygraliśmy mecz z Argentyną, ale dziś pokazaliśmy że możemy dużo więcej niż wygrać z ostatnim zespołem w grupie. Wygraliśmy też z Dominikaną i Koreą, a dzisiaj, tak jak i w meczu z Niemkami, mieliśmy swoje szanse – zabrakło tego jednego, dwóch procent. Średnia wieku w drużynie to 21 lat, więc dajcie nam trochę czasu i wrócimy mocniejsi. Musimy inwestować w młode zawodniczki, formować je by popełniały mniej błędów.
Ilka Van De Vyver, kapitan reprezentacji Belgii: Cieszę się, że miałam okazję zagrać w Polsce, naprzeciwko wspaniałych biało-czerwonych kibiców, którzy tworzyli niesamowitą atmosferę w hali. Myślę, że nasz mecz z reprezentacją Polski mógł się podobać a zwłaszcza pierwsze trzy sety. Grałyśmy równo i na dobrym poziomie. Czwartą partię zaczęłyśmy źle, ale wyciągniemy z niej wiele lekcji, bo wiemy, co mamy poprawić na przyszłość. Mimo wszystko, jesteśmy dumne z trzech pierwszych setów i myślę, że na nich powinnyśmy budować nasz zespół. To jest właśnie ten poziom, który powinnyśmy zaprezentować podczas ostatniego tygodnia rozgrywek we Włoszech. Nasze ostatnie starcia będą bardzo trudne – najpierw zmierzymy się z Włochami, Brazylią i Tajlandią. Na szczęście dostałyśmy jeden dzień wolnego, więc pojedziemy do domu, wyśpimy się i spędzimy czas z rodzinami. Mam nadzieję, że to wystarczy by naładować nasze baterię.