Wygrana mistrza ORLEN Ligi w sparingu
Atom Trefl Sopot pokonał Hara Morin Ułan Ude 3:1 (25:21, 26:24, 16:25, 30:28) w sparingowym meczu.
- Jestem dumny z moich siatkarek, bo kiedy nie wystarczało sił, wygrywały "głową" - skomentował pierwszy ze sparingów trener sopocianek, Teun Buijs. Atomówki w sobotni wieczór rozegrały pierwszy z pięciu zaplanowanych w najbliższym czasie meczów sparingowych. Rywalem był beniaminek rosyjskiej ekstraklasy, Hara Morin Ułan Ude. W składzie przeciwniczek nie zabrakło znanej zawodniczki Sbornej, Julii Mierkułowej, Mariny Pilipienko czy też bliskiej sopockim kibicom Kubanki, Noris Cabrery.
Mecz był bardzo wyrównany, a zawodniczki obu zespołów nie popełniały zbyt wielu błędów. Po sopockiej stronie zdecydowanie najlepiej radziła sobie Klaudia Kaczorowska. Całkiem nieźle jako nominalna atakująca spisała się Anna Podolec. W drużynie Hara Morin z kolei świetnie zaprezentowała się Olga Szukajło, która piekielnie mocnymi atakami męczyła defensywę mistrzyń Polski, podobnie jak wspomniana Pilipienko.
Ze względu na ograniczenia kadrowe, trener Buijs nie miał zbyt wielu możliwości rotowania składem. Mimo tego trener jest zadowolony z dzisiejszego sparingu.
- Dziś miałem do dyspozycji 10 zawodniczek i w takim wypadku nie ma właściwie opcji zmian - podsumował trener sopocianek. - Młode dziewczyny [zawodniczki ATOMu Trefla II Sopot - przyp. red.] muszą się dużo uczyć i to jest oczywiste ze względu na ich wiek. Tak samo jak Magdalena Kuziak czy Natalia Gajewska. One jeszcze mają czas i zbierają doświadczenie. Z postawy naszych podstawowych zawodniczek jestem bardzo zadowolony. Kiedy nieco brakowało sił, nadrabiały "głową" i "sercem", a to bardzo ważne. W końcu nawet w lidze jest to bardzo ważny element, który może przybliżyć do wygranej, bo kiedy grasz ciężki czwarty set czy piąty, gdy jest się już zmęczonym, "głowa" jest bardzo ważna.
W poniedziałek, podczas treningu otwartego dla mediów, Atomówki zagrają więc najprawdopodobniej w takim samym składzie. Mecz znów zapowiada się bardzo interesująco.
- Nasze rywalki grają bardzo ambitnie i na pewno nie ułatwiają nam zadania, z czego jestem bardzo zadowolony. Warto zaznaczyć, że w Rosji liga zaczyna się wcześniej, właściwie lada moment, dlatego oni nie mają już czasu, żeby nie przykładać się w pełni do tego, co grają. Dla nas to dobra sytuacja - wyjaśnia szkoleniowiec.
Klub przypomina o poniedziałkowym sparingu otwartym dla mediów, który rozpocznie się o 15:30 i zaprasza dziennikarzy prasowych, radiowych, internetowych, telewizyjnych, a także fotoreporterów.
ATOM Trefl Sopot - Hara Morin Ułan Ude 3:1 (25:21, 26:24, 16:25, 30:28)
ATOM Trefl Sopot: Bełcik, Podolec, Shelukhina, Łukasik, Kaczyńska, Kaczorowska, Zenik (L) oraz Piotrowska, Gajewska; Hara Morin Ułan Ude: Klimanowa, Mojsejenko, Nazarowa, Swietkowa, Cabrera, Kuryło, Kowaljewa (L) oraz Mierkułowa, Łapuszkina, Pilipienko, Jarygina