Wspaniała atmosfera w hali Azoty Arena
Chemik Police odniósł wspaniałe zwycięstwo nad Dynamem Kazań 3:1 w czwartej kolejce rozgrywek Ligi Mistrzyń. Rywalki wygrały poprzednią edycję.
- W przerwie po pierwszym secie pokazałem moim zawodniczkom tablicę wyników, przypomniałem o błędach jakie popełniły, bo to właśnie własne błędy spowodowały przewagę gości – mówił po meczu trener Giuseppe Cuccarini. - W drugim secie poprawiliśmy zagrywkę, wyraźnie skuteczniej zagraliśmy w przyjęciu i w efekcie mecz potoczył się dalej korzystanie dla nas. Dziękuję swoim zawodniczkom za zaangażowanie, za walkę i wspaniałą grę. Dziękuję publiczności, która wspaniale dodawała nam odwagi i sił – dodał trener.
Atmosfera w hali Azoty Arena była wyjątkowa. Podkreślali do także goście.
- Kibice bardzo dobrze wspierali swoją drużynę, stworzyli jej warunki do zwycięstwa – mówiła po meczu kapitan Dinama Kazań, Maria Borodakowa. – Praca sędziów i błędy spowodowały, że straciłyśmy koncentrację i to jest przyczyna naszej porażki.
Dzianis Matwiejew, asystent trenera Dynama Kazań porażkę swojej drużyny uzasadniał także wspaniałą atmosferą, którą stworzyli kibice oraz bardzo dobrą grą Chemika Police.
- Dekoncentracja zawodniczek, to jednak pierwsza przyczyna przegranego meczu. Błędy popełnione przez nas były także wynikiem dobrej gry Chemika. To bardzo dobry zespół, który stać na grę w Final Four – stwierdził.