Wracamy na europejskie boiska. Przed nami 5. kolejka Ligi Mistrzyń
Powoli dobiega faza grupowa Ligi Mistrzyń. W walce o awans do kolejnej rundy są trzy polskie zespoły. Jednak czy uda im się awansować, nie zależy tylko od ich wygranych. Być może już po piątej kolejce jedna polska ekipa będzie mogła cieszyć się z sukcesu.
Wszystkie trzy polskie ekipy występujące w najwyższych europejskich rozgrywkach zajmują drugie miejsce w swoich grupach. Najbliżej awansu są siatkarki KS DevelopResu Rzeszów, najmniej szans przed piątą kolejką ma BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Bilszczanki mają najmniej punktów ze wszystkich zespołów znajdujących się na drugim miejscu, jednak nie są jeszcze na straconej pozycji.
KS DevelopRes Rzeszów z jedną porażką na koncie i dziewięcioma punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy A, tuż za A. Carraro Imoco Conegliano. Włoszki są niepokonane w grupie A.
W 5. kolejce rzeszowianki jadą do Bułgarii, aby o kolejne punkty powalczyć z Maritza Plovdiv. Pierwsze spotkanie podopieczne Michała Maska wygrały 3:1 (29:31, 25:17, 25:8, 25:11). Najbliższa wygrana powinna dać ekipie z Podkarpacia awans do kolejnej rundy, bowiem mało prawdopodobna jest wygrana zajmującej ostatnie miejsce w tabeli chorwackiej drużyny Mladost Zagrzeb nad A. Carraro Imoco Conegliano.
Zajmujące drugą pozycję w grupie D PGE Grot Budowlani Łódź ma na koncie 8 punktów, a liderki - Fenerbahce Medicana Stambuł - 12. Trzecia i czwarta drużyna mają duże straty. Zarówno Vasas Obuda Budapeszt jak i Neptunes Nantes mają po 2 punkty.
W najbliższy wtorek łodzianki zmierzą się z tureckim zespołem i trudno będzie im pokonać utytułowany zespół. Pierwsze spotkanie przegrały w trzech setach zdobywając odpowiednio 19, 20 i 14 punktów. Podopieczne Macieja Biernata na pewno powalczą o punkty, bo te są im potrzebne w walce o awans do kolejnej rundy z drugiego miejsca.
Najgorzej wygląda sytuacja BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka po dwóch wygranych i dwóch porażkach zdobyły 6 punktów i w grupie E zajmują drugie miejsce. W pozostałych grupach znajdujące się na drugiej pozycji dwa zespoły mają więcej punktów: 8 oczek uzbierały PGE Grot Budowlani Łódź i Tent Obrenovac, a 9 - Numia Vero Volley Milano i KS DevelopRes Rzeszów. Wydaje się, że awans do najlepszej ósemki bielszczanki mają na chwilę obecną odległy.
W piątej kolejce bielszczanki zmierzą się z niemieckim Allianz MTV Stuttgart. Pierwszy mecz podopieczne Bartłomieja Piekarczyka wygrały 3:1. Po słabym początku i przegranej partii , pierwszą partię przegrały, później były do nie pokonania (do 19, 23 i 20).
- To będzie niesamowicie ważne spotkanie i też niesamowicie trudne, bo gramy na trudnym terenie, gdzie będzie mnóstwo kibiców i bardzo głośna hala. Rywalki zagrają z nami o życie i wiemy, że z takim przeciwnikiem musimy zagrać ciut lepiej, a właściwie poziom wyżej od tego, co zaprezentowałyśmy z DevelopResem (przegranym 1:3 – przy.red.) – mówiła środkowa BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała Joanna Pacak o najbliższym meczu z niemieckim zespołem.
Aby mieć szanse na awans do kolejnej grupy, muszą pokonać niemiecki zespół za trzy punkty i już teraz liczyć na przegrane rywalek z innych grup.
5. kolejka Ligi Mistrzyń
7 stycznia: PGE Grot Budowlani Łódź – Fenerbahce Medicana Stambuł, godz. 18.00
8 stycznia: Allianz MTV Stuttgart – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, godz. 20.30,
9 stycznia: Maritza Plovdiv – KS DevelopRes Rzeszów, godz. 19.00