Wierzy, że wybrała dobrze
Przed tygodniem zakończyły się krótkie wakacje Vesny Djurisić. Nowa środkowa Banku BPS Muszynianki Fakro wraca do reprezentacji Serbii, z którą przygotowuje się do World Grand Prix i Mistrzostw Europy.
Vesna Djurisić wraca do kadry Zorana Terzicia po kilkuletniej przerwie. Nie została jednak zgłoszona do rozgrywek Ligi Europejskiej, w której Serbki z kompletem zwycięstw prowadzą w grupie A. Wystąpi dopiero w cyklu Grand Prix i mistrzostwach Europy. - Skończyły się dla mnie wakacje. Teraz czas na narodową reprezentację więc odpoczynku nie będzie. Mistrzostwa Europy przed własną publicznością to świetny i niesamowicie ekscytujący moment do powrotu - mówi zawodniczka. Serbce dopisuje humor, nie narzeka również na kłopoty zdrowotne. - Odpukać, wszystko jest ok! Jestem fizycznie i mentalnie przygotowana na wielkie wyzwania w reprezentacji i w klubie - przyznaje Vesna.
Z Serbką rozmawialiśmy niedługo po podpisaniu kontraktu z zespołem mistrzyń Polski. Nie mogło więc zabraknąć pytań o nowy klub. - Chciałam grać w dobrze zorganizowanym klubie, z dużymi ambicjami i silnym składem. Wierzę, że wybrałam dobrze. Polska siatkówka od lat plasuje się w ścisłej czołówce Europy i Świata. W lidze grają najlepsze polskie zawodniczki i coraz lepsze siatkarki z zagranicy - tłumaczy reprezentantka Serbii.
Vesna zna większość zawodniczek z aktualnej kadry Banku BPS Muszynianki Fakro. W barwach Galatasarayu mierzyła się z zespołem Bogdana Serwińskiego w meczu sparingowym przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu. - Znam wszystkie zawodniczki, które grały w drużynie narodowej. Poza tym jest moja kochana Caro! (Caroline Wensink - przyp. wł) Grałyśmy razem w Niemczech. To dobra zawodniczka i świetna osoba. Jeśli chodzi o trzecią środkową, Kasię Gajgał, mogę powiedzieć tyle, że znam jej umiejętności, które poznałam "przez siatkę" - ocenia Vesna Djurisić.
Poza spotkaniem towarzyskim Serbka wspomina mecze Ligi Mistrzyń w Muszynie sprzed dwóch lat. - Z wyjazdu do Muszyny pamiętam piękną zimę i halę pełną kibiców, którzy wciąż dopingowali swoje dziewczyny. Uwielbiam grać przy pełnych i głośnych trybunach! - tłumaczy zawodniczka. Plany na sezon klubowy Vesna podsumowujei bardzo krótko: - Chciałabym wygrać wszystko... Wszystko co może wygrać jeden klub!