Wiarygodność finansowa przede wszystkim
Gedania wychodzi z długów. Klub, który zalegał w pewnym momencie siatkarkom z wynagrodzeniem za siedem miesięcy, spłacił niemal całość zadłużenia! Prezesowi Zdzisławowi Stankiewiczowi zależy przede wszystkim na tym, aby drużyna z Żukowa była odbierała jako wiarygodna finansowo.
Mało jest klubów, które kosztem wzmocnień spłacają zaległości względem zawodniczek, które zdecydowały się na odejście. W Gedanii wypracowane w ostatnim czasie środki finansowe przeznaczono na spłacenie zadłużenia względem byłych siatkarek, a nie na zakupy nowych!
- Zależy nam, aby być odbieranym w kraju jako klub wiarygodny finansowo. W czasach kryzysu zdarzają się kłopoty, ale nie można zapominać o zobowiązaniach. Dlatego ze wszystkimi siatkarkami wyszliśmy już niemal na zero, jeśli chodzi o zaległości. Pewne pieniądze pozostały do wypłacenia tylko Skowrońskiej oraz Ziemcowej i Sawoczkinie. Z pozostałymi jesteśmy w pełni rozliczeni - deklaruje prezes Stankiewicz.
Być może teraz niektóre zawodniczki żałują, że nie były cierpliwe i już poszukały sobie nowych pracodawców. Natalia Nuszel i Tamara Kaliszuk przeniosły się bowiem o klasę niżej, do I-ligowego Trefla Gdynia. Katarzyna Wellna i Maja Tokarska przyjęły ofertę Farmutilu Piła. Elżbieta Skowrońska trafiła do Muszynianki, a Agata Durajczyk do Stali Mielec. Ta ostatnia, podobnie jak Tokarska, rozstała się z Gedanią jedynie czasowo. Za wypożyczenia na sezon za każdą z nich nadmorskiemu klubowi należy się po 15 tysięcy złotych. Pozostałe mogły odejść bez żadnego ekwiwalentu dla klubu.
- Obraliśmy taką samą taktykę budowania zespołu, jaka sprawdziła się w poprzednim sezonie. Najpierw wybierzemy do kadry własne wychowanki, a następnie zdecydujemy, na które pozycje wymagane są wzmocnienia. Zgodnie z regulaminem możemy na przykład zaangażować aż trzy siatkarki zagraniczne - dodaje prezes klubu.
Rozmowy na temat wysokości budżetu Gedanii na sezon 2009/10 odłożone zostały na lipiec. Wówczas Albin Bychowski, burmistrz Żukowa wróci z delegacji do zaprzyjaźnionych miast w Niemczech i Francji. Następnie ma zostać określona wielkość pomocy miasta dla siatkarek. Ponadto są duże szanse, że klub pozyska sponsora strategicznego wywodzącego się z gminy
Żukowo.