WGP Suwon – konferencja po meczu Polska- Korea
Polska przegrała 0:3 (23:25, 20:25, 22:25) z Koreą Południową w ostatnim meczu fazy grupowej World Grand Prix. Obie drużyny zakwalifikowały się jednak do turnieju finałowego w Ostrawie, który rozpocznie się w przyszłą sobotę.
Choć podopieczne Jacka Nawrockiego chciały zrewanżować się Koreankom za przegraną w Ostrowcu Świętokrzyskim, Azjatki ponownie zagrały bardzo dobre spotkanie i nie dały Polkom najmniejszych szans na zwycięstwo.
Hong Sungjin, trener reprezentacji Korei: Bardzo dziękuję koreańskim kibicom za przybycie i doping. Myślę, że nasza drużyna rozwinęła się pod względem pracy zespołowej. Udało nam się poprawić nasz poziom do tego stopnia, że potrafimy wygrywać międzynarodowe spotkania. Choć mieliśmy zapewniony udział w rundzie finałowej, w dzisiejszym meczu, z powodu naszych kibiców staraliśmy się ze wszystkich sił. Mam nadzieję, że równie dobry występ zaprezentujemy w Final Four naszej dywizji.
Kim Yeon Koung, kapitan reprezentacji Korei: To było bardzo trudne spotkanie, ale nasza drużyna zrobiła wszystko by odnieść zwycięstwo. Niesamowitą motywacją była dla nas obecność koreańskich kibiców, którzy wypełnili halę. Bez względu na dzisiejszy wynik mieliśmy zapewniony udział w Final Four. Myślę, że będziemy teraz grać coraz lepiej i lepiej. Myślę, że w Czechach możemy zaprezentować jeszcze poprawniejszą siatkówkę i odnieść zwycięstwo w World Grand Prix.
Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski: Gratuluję naszym przeciwnikom. W dzisiejszym meczu nie wykorzystaliśmy naszych najlepszych elementów, czyli zagrywki i bloku. To było dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Postaramy się odnieść zwycięstwo następnym razem.
Joanna Wołosz, kapitan reprezentacji Polski: Gratuluję Korei dobrego meczu – wykonały naprawdę świetną pracę. Myślę, że w bloku i zagrywce, zagrałyśmy najlepiej jak mogłyśmy tego dnia, choć trzeba przyznać, że w tych elementach potrafimy wiele więcej. Nasza dzisiejsza dyspozycja okazała się niewystarczająca. Sądzę, że z Azjatkami możemy spotkać się ponownie w rundzie finałowej, a wtedy zaprezentujemy się o wiele lepiej.
Powrót do listy