WGP pomógł uwierzyć w siebie
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych po wygranej w World Grand Prix spokojnie przygotowuje się do zbliżających się mistrzostw świata. Niedawno trener Amerykanek, Hugh McCutcheon podał 20 nazwisk zawodniczek, które będą walczyć o miejsca na wyjazd do Japonii.
Wśród przyjmujących w kadrze znalazły się: Cynthia Barboza, Kim Glass, Megan Hodge , Jordan Larson, oraz Logan Tom. Środkowe bloku w szerokiej kadrze to: Foluke Akinradewo, Heather Bown, Christa Harmotto, Lauren Paolini oraz Jennifer Tamas. Wśród atakujących znalazły się: Nicole Fawcett, Destinee Hooker, Nancy Metcalf oraz Ogonna Nnamani. Rozgrywające z kolei to: Lindsay Berg oraz Alisha Glass. Na libero zagrają Stacy Sikora i Nicole Davis.
- Mamy wiele utalentowanych zawodniczek, które prezentowały się doskonale na siłowni, jednakże sztab szkoleniowy uznał, iż tych dwadzieścia zawodniczek prezentowało się najlepiej. Wierzę, że zbudujemy 14-osobowy, silny skład na mistrzostwa świata – mówi trener McCutcheon.
Amerykanki do turnieju głównego mistrzostw świata zakwalifikowały się w lipcu, pokonując w swojej grupie eliminacyjnej drużyny z Barbadosu, Antyli Holenderskich oraz Portoryko. W tym roku drużyna Stanów Zjednoczonych spisuje się bardzo dobrze. Po brązowym medalu Igrzysk Panamerykańskich i srebrze w Montreux, podopieczne McCutcheona wygrały turniej World Grand Prix rozgrywany między 6. a 29. sierpnia. - Ten turniej dał nam wiele pewności siebie. Z czego cieszę się najbardziej to fakt, iż z meczu na mecz gramy coraz lepiej – przekonuje trener Amerykanek.
We wrześniu drużyna z Ameryki Północnej zagra serię pokazowych meczy w Brazylii z reprezentacją „Canarinhes”. Mecze mają pomóc trenerom wybrać grono 14 zawodniczek, które pojadą na mistrzostwa świata. -To znakomita okazja rywalizować z kimś innym niż my sami. Wierzę, że mecze pozwolą sprawdzić wszystkie zawodniczki w różnych ustawieniach. Mam nadzieję, że ułatwi mi to wybór, którego muszę dokonać przed mistrzostwami świata.
Do Brazylii jednakże pojedzie tylko 15 zawodniczek z szerokiej kadry. Będą to : Alisha Glass, oraz Spicer na rozegraniu, libero Sykora and Davis, atakujące Hooker, Metcalf oraz Nnamani, przyjmujące Kim Glass, Barboza, Hodge and Larson, oraz środkowe Akinradewo, Bown, Paolini and Tamas.
W World Grand Prix Amerykanki okazały się niepokonane i zakończyły turniej na pierwszym miejscu. Oprócz sukcesu drużynowego, wiele zawodniczek znalazło się wysoko w indywidualnych rankingach. Najlepszą blokującą wybrano Akinradewo, która została jednocześnie MVP turnieju. W piątce najlepiej punktujących znalazła się Destinee Hooker a powracająca do kadry Logan Tom była piąta w rankingu najlepiej przyjmujących. Na mistrzostwach świata będą na pewno bardzo groźną drużyną.
- Ten turniej pomógł nam uwierzyć w siebie, dodał nam siły. Wiemy, że idziemy w dobrym kierunku i teraz pozostaje nam tylko ciężko pracować. Jestem pewien, że w Japonii uzyskamy dobry rezultat – zapewnia Hugh McCutcheon.
Reprezentantki USA na ubiegłych mistrzostwach świata zajęły 9. miejsce i w tym roku pragną osiągnąć więcej. W pierwszej fazie grupowej w Matsumoto Amerykanki zmierzą się z drużyną Kuby, Niemiec, Kazachstanu, Tajlandii i Chorwacji. Początek rozgrywek 29. października. (www.pzps.pl)