WGP: Polska - Kazachstan 3:0
W drugim meczu ostatniej rundy grupowej rozgrywanej w Suwon, polskie siatkarki pokonały reprezentanki Kazachstanu 3:0 (25:12, 25:21, 25:14). Biało-czerwone zapewniły sobie awans do turnieju finałowego w Czechach. Jutro zmierzą się Koreankami.
Po ośmiu spotkaniach reprezentacja Polski, z dorobkiem siedmiu zwycięstw, zajmuje drugie miejsce w tabeli. Korzystny bilans pozwala Polkom być pewnym gry w Ostrawie, bez oglądania się na wyniki pozostałych meczów.
Na boisku od pierwszego seta pojawiła się Aleksandra Krzos na Libero i Roksana Brzóska w miejsce Martyny Grajber. Na początku obie ekipy grały wyrównaną siatkówkę (7:7), jednak pierwsza przerwa techniczna przyniosła Polkom wyraźne przełamanie. Biało-czerwone zdobywały punkty seriami, tym samym dystansując rywalki (17:10). Sporo zamieszania w drużynie rywalek robiła zagrywka Malwiny Smarzek. W końcówce Jacek Nawrocki zdecydował się na podwójną zmianę i duet Wołosz-Tomsia zastąpił duetem Pleśnierowicz-Bociek. Zwycięstwo w secie przypieczętowała, pewnie grająca Roksana Brzóska.
W drugiej partii Kazaszki znacznie poprawiły swoją grę, z kolei w słabszą dyspozycję popadła polska ofensywa. Ataków nie kończyła zarówno Tomsia jak i Brzóska, a za Smarzek na boisku pojawiła się Martyna Grajber. Rywalki biało-czerwonych ciągle konsekwentnie je punktowały, stawiając naszą drużynę w roli doganiających. Polkom udało się jednak doprowadzić do remisu (18:18), a po punktowej zagrywce Brzóski wyjść na prowadzenie. Ostatnie punkty należały do Agnieszki Kąkolewskiej, która swoim skutecznym blokiem, dała Polkom zwycięstwo w tej odsłonie.
W ostatnim secie biało-czerwone wyzbyły się ciężkości gry z poprzedniej partii i zaprezentowały zdecydowaną siatkówkę. Ta część meczu ponownie przebiegała pod dyktando Polek, które utrzymywały wielopunktowy dystans nad rywalkami. Na końcowe akcje Jacek Nawrocki ponownie wprowadził Marlenę Pleśnierowicz i Monikę Bociek. Młoda atakująca zdobyła ostatni punkt w meczu, zapisując siódme zwycięstwo na koncie biało-czerwonych. Reprezentantki Polski są pewne awansu do rundy finałowej w czeskiej Ostrawie. Jutro rano zagrają ostatni mecz grupowy, a ich rywalkami będą Koreanki.
Po meczu powiedzieli:
Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski: Gratuluję zwycięstwa moim zawodniczkom. Zarówno wczoraj jak i dzisiaj zagraliśmy dobrą siatkówkę. Naszą główną siłą była przede wszystkim zagrywka, jak również blok.
Joanna Wołosz, kapitan reprezentacji Polski: Dzisiejszym meczem przypieczętowałyśmy swój udział w turnieju finałowym, dlatego jesteśmy w jeszcze lepszych nastrojach niż wczoraj. Przed nami mecz z Koreą, w którym chciałybyśmy wziąć rewanż za przegraną w Polsce. Do spotkania z gospodyniami przygotujemy się najlepiej jak potrafimy. Chciałbym także podkreślić, że w dzisiejszym spotkaniu bardzo dobrą pracę wykonały nasze zmienniczki.
Wiaczesław Szapran, trener reprezentacji Kazachstanu: W spotkaniu z Polską załamała się nasza gra zespołowa i to była główna przyczyna naszej porażki. Dzisiejsze popołudnie poświęcimy na lepsze przygotowanie się do czekającego nas starcia z Kolumbią.
Radmiła Beresnewa, kapitan reprezentacji Kazachstanu: Na początku pragnę pogratulować Polsce dobrego meczu. Nasza ekipa, mimo iż zagrała lepiej niż wczoraj, wciąż miała spore problemy w przyjęciu, co odbiło się na wyniku.
Statystyki meczowe: http://worldgrandprix.2017.fivb.com/en/group2/schedule/7812-poland-kazakhstan/match
Powrót do listy