WGP: Polska - Dominikana 2:3
Polska przegrała w Bydgoszczy z Dominikaną 2:3 (25:21, 17:25, 24:26, 25:23, 16:18) w meczu drugiego dnia turnieju World Grand Prix w Bydgoszczy. W drugim sobotnim meczu Włochy pokonały Argentynę 3:1 (25:17, 23:25, 25:20, 25:18).
Mecz rozpoczął się bardzo udanie dla polskiego zespołu. Mimo że skuteczność ataku była słaba to podopieczne trenera Alojzego Świderka pewnie objęły prowadzenie. Przyczyniła się do tego przed wszystkim trudna zagrywka (4 pkt bezpośrednio) i blok (5-2). Umiejętnie grą kierowała Joanna Wołosz.
Druga partia została pewnie przegrana przez Polki. Przy pierwszej przerwie technicznej przewaga Dominikana jeszcze nie była duża (8:6). Jednak w miarę upływu czasu prowadzenie gości rosło z każdą akcją.
Losy zwycięstwa w trzecim secie przechylały się raz na jedną raz na drugą stronę. Przy drugiej przerwie technicznej Polski prowadziły 16:13, a następnie 17:14. Jednak po błędach rywalki szybko wyrównały. Falowała skuetczność ataku w polskim zespole. Nie było wykorzystywane dobre przyjęcie. Gospodynie przegrywały jeszcze 19:21 i 20:23. Po dobrej grze doprowadziły do wyrównania. Pierwszą piłkę setową gospodynie obroniły, przy drugiej (w akcji Cabral) były bezradne.
Na początku czwartego seta nieznaczne prowadzenie uzyskała Dominikana. Przewaga wzrosła do czterech punktów. Polki świadome, że nie mogą już przegrać partii walczyły ambitnie. Pod koniec czwartego seta gra z obu stron była wręcz heroiczna. Polska prowadziła 23:20. Rywalki odrobiły straty, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Alojzego Świderka. Polki wykorzystały w tym okresie partii błędy Dominikanek. W całym secie zagrały dobrze.
Polska: Radecka, Konieczna, Podolec, Efimienko, Kasprzak, Kosek, Maj (l) oraz Kaczorowska, Wołosz, Kwiatkowska, Okuniewska.