WGP: Brazylijki bez straty seta
Siatkarki Brazylii nie straciły jeszcze seta w finałowym turnieju World Grand Prix w Sapporo. W piątek zdeklasowały Włochy. W pozostałych meczach również nie było emocji.
Spotkanie Serbii z Japonią od pierwszych piłek było wyrównane. Zarówno jedna jak i druga drużyna nie mogły wypracować bezpiecznej przewagi. - Japonia zaczęła popełniać błędy na koniec pierwszego seta, dzięki temu nam grało się łatwiej – powiedział trener Serbii Zoran Terzic
Po wygraniu premierowej odsłony, w następnych partiach Serbki już od początku starały się przejąć kontrolę nad rywalkami. W końcówce trzeciego seta Japonki popełniły dużą ilość błędów własnych i w efekcie to podopieczne Zorana Terzica mogły cieszyć się kolejnej wygranej.
Słowa trenera Serbii potwierdziła Saori Kimura, kapitan reprezentacji Japonii- Dziś popełniłyśmy wiele błędów, zwłaszcza w tych sytuacjach, gdzie powinnyśmy punktować. Nie mogłyśmy złapać naszego rytmu gry.
W przeciwieństwie do dwóch poprzednich pojedynków, dziś najwięcej punktów dla Serbii zdobyła Milena Rašic (16). Mistrzynie Europy podobnie jak wczoraj zdobyły 9 punktów blokiem, a rywalki zdołały je zatrzymać sześciokrotnie.
Przypomnijmy, że jest to druga wygrana reprezentacji Serbii. Po przegranej z Chinkami, w kolejnych dniach okazały się lepsze od USA oraz Japonii. Jutro zmierzą się z Brazylijkami, które nie zanotowały na swoim koncie żadnej porażki.
Serbia: Brakocevic, Ksmanovic, Molnar, Mihajlovic, Ognjenovic, Rasic, Cebic (l) oraz Nikolic, Veljkovic; Japonia: Kimura, Miyashita, Iwasaka, Ishii, Shinnabe , Kawashima, Sato (l) oraz Ishida, Hirai, Hashimoto, Nagaoka.
Wyniki trzeciego dnia:
Chiny – USA 3:0 (25:20, 25:23, 25:17)
Brazylia – Włochy 3:0 (25:16, 26:24, 25:11)
Serbia – Japonia 3:0 (25:22, 25:17, 25:19)
Liderem jest Brazylia 9 pkt przed Chinami 8 i Serbią 6. Jutro Serbia zagra z Brazylią.