Wdrapanie się na podium Ligi Narodów było równie trudne, jak pozostanie na nim
– Wyniki pokazują, że reprezentacja Polski rozwinęła się w porównaniu z poprzednim sezonem – twierdzi Krystian Pachliński, asystent Stefano Lavariniego w kadrze Polski siatkarek, która zajęła trzecie miejsce w Lidze Narodów.
TAURONLIGA.PL: Gratulacje z medalu i kolejnego świetnego występu reprezentacji Polski. Podobno w sporcie utrzymanie się na podium jest trudniejsze niż dostanie się na nie. Czy to oznacza, że możemy mówić o postępie naszej reprezentacyjnej drużyny?
KRYSTIAN PACHLIŃSKI: W naszym przypadku wdrapywanie się krok po kroku do światowej czołówki było równie trudne, jak pozostanie w tym miejscu teraz. Postęp reprezentacji dla osoby, która choćby minimalnie interesuje się naszą dyscypliną, jest rzeczą naturalną. Mówią o tym wyniki i dla kibica jest to najbardziej wymierne. Natomiast z mojego punktu widzenia, obserwuję jak na wielu płaszczyznach ta grupa się rozwinęła, zaczynając od tematów techniczno-taktycznych, a kończąc na tym, że po prostu dobrze ze sobą współpracujemy.
Krystian Pachliński wraca do TAURON Ligi
Który mecz Polek w tegorocznej Lidze Narodów był według pana najlepszy? Pokonaliście Włochy, Japonię, USA i na koniec Brazylię...
Myślę, że ciekawym przykładem będzie dwumecz z Brazylią. Porażka w Hongkongu [1:3 w trzecim turnieju - przyp. red.] dała nam sporo do myślenia. Takie momenty sprawiają, że uczymy się najwięcej, zwłaszcza o sobie samym. Wnioski, które wyciągnęliśmy po tym spotkaniu, dały możliwość rywalizacji o medal na zupełnie innym poziomie.
W porównaniu do poprzedniej edycji Ligi Narodów, w drużynie pojawiły się cztery nowe zawodniczki. Czy to oznacza, że rywalizacja w reprezentacji Polski wzrosła?
Pewnie ma pan na myśli ten rok, z racji tego, że jest wyjątkowy, bo olimpijski. Konkurencja jest zawsze, niezależnie od tego do jakiego turnieju się przygotowujemy.
No właśnie, kiedy dowiemy się, które siatkarki znajdą się w składzie reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu?
W pierwszej kolejności to zawodniczki muszą się dowiedzieć, kto weźmie udział w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich. Jeśli dobrze pamiętam. do końca następnego tygodnia należy podać trzynastkę. Do tego czasu niech trwa cisza przedwyborcza (śmiech).
A jakie macie najbliższe plany?
Najpierw chwila odpoczynku po Lidze Narodów, później zgrupowanie w Szczyrku, turniej w Mielcu i kierunek Paryż.