Waldemar Kawka: teraz walczymy o medale
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza jako czwarty zakwalifikował się do czołowej czwórki ORLEN Ligi. Zespół trenera Waldemara Kawki pokonał dwa razy w Twardogórze, Impel Wrocław. Ale to wszystko już historia. - Teraz walczymy o medale - mówi trener Kawka.
- Wiedzieliśmy wszyscy, że spotkały się dwa równorzędne zespoły - powiedział Waldemar Kawka. Przypomnijmy, że jego podopieczne 10 marca wygrały w Pile turniej Enea Cup 2013 Pucharu Polski. - Rywalizacja była ciężka, a ktoś musiał przegrać. Ja się cieszę, że to my wygraliśmy. Impel postawił nam się maksymalnie. Po pierwszym meczu ciężko nam było wrócić do dobrej gry, a dzisiaj było podobnie. Wrocławianki mają potencjał i może stwarzać problemy każdemu przeciwnikowi. Dzisiaj mimo takiego niekorzystnego przebiegu meczu potrafiliśmy pokazać charakter i wygrać to spotkanie. Jesteśmy w czwórce i walczymy teraz o medale.
- Po pierwsze gratulacje dla zespołu z Dąbrowy Górniczej i życzę powodzenia w kolejnej rundzie - mówił po spotkaniu Tore Aleksandersen (trener Impelu Wrocław). - Jestem rozczarowany, głównie wczorajszym meczem. Nie potrafiliśmy wykorzystać wielu akcji, które powinny się dla nas skończyć punktowo. Dzisiaj jestem rozczarowany, bo prowadziliśmy już 2-1 i przegrywamy spotkanie. To frustrujące. Odkąd pojawiłem się we Wrocławiu gra zespołu bardzo się zmieniła. Jestem zadowolony z waleczności mojego zespołu. Mam nadzieję, że będzie to cenne doświadczenie i doda nam pewności w przyszłości.
Bardzo zadowolona z przebiegu meczów w Twardogórze była kapitan Tauronu MKS, Magdalena Śliwa. - Jestem bardzo szczęśliwa, że udało nam się wygrać na ciężkim terenie. Doceniamy przeciwnika, który zagrał w tych meczach dobrze, ale my zagrałyśmy odważniej i zdecydowanie. Byłyśmy już przygotowane na to, co dziewczyny grają. Jestem szczęśliwa, że wyszłyśmy z opresji i przechyliłyśmy szalę zwycięstwa na naszą stronę - powiedziała.
- Starałyśmy się zrobić wszystko, aby wygrać to spotkanie - mówiła kapitan wrocławskiej drużyny, Makare Wilson. - Miałyśmy momenty dobrej gry, ale to rywalki w decydujących momentach grały lepiej od nas. Bez dobrej zagrywki i bloku ciężko jest o dobrą grę. Gratulacje dla drużyny z Dąbrowy Górniczej za zwycięstwo.