W Tauronie MKS chcą utrzymać dobrą passę
Cała siatkarska Dąbrowa Górnicza jeszcze nie ochłonęła z radości po zdobyciu Pucharu Polski, a tu już trzeba zejść na ziemię i walczyć o ligowe punkty. Tym razem na drodze Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza stanie Impel Gwardia Wrocław. Początek spotkania w sobotę, o godzinie 17:00.
Choć w ćwierćfinale Pucharu Polski, rozegranym w zeszłym tygodniu, Tauron MKS ograł stosunkowo łatwo zespół z Wrocławia (3:0), to jak podkreśla była rozgrywająca MKS-u, a aktualnie Gwardii, Marta Haładyn, dalej kibicowała swoim koleżankom z poprzedniego klubu. – Gratuluję dziewczynom z Dąbrowy niesamowitego sukcesu, jakim było zdobycie Pucharu Polski. Trzymałam za nie kciuki i cieszę się, że zmieniły tym wynikiem układ sił zespołów z czołówki. Widać, że wyrosły na nową siłę w tym sezonie i liczą się w grze o najwyższą stawkę – podkreśla była siatkarka Tauronu MKS.
Dobre humory panują nie tylko w hali Centrum, ale także we wrocławskiej hali Orbita. Do zdrowia powracają kolejne siatkarki i trener Rafał Błaszczyk będzie dysponował większym polem manewru jeśli chodzi o skład. W wygranym ostatnio meczu przez Gwardię 3:0 w Challenge Cup, wystąpiła już Katarzyna Jaszewska, a w rozgrzewce brała udział Bogumiła Pyziołek. – Można powiedzieć, że zbieramy się do kupy (śmiech). Cieszymy się, że mamy coraz dłuższą ławkę. Dziewczyny wróciły, nie są jeszcze co prawda w pełni sił i gotowe do gry przez cały mecz, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej – zapewnia Marta.
W zespole z Dąbrowy Górniczej wszyscy chcą utrzymać dobrą passę spotkań z Pucharu Polski i zdobyć komplet punktów w dwumeczu z Impelem Gwardia i Budowlanymi, które zadecydują o tym, z kim zagrają w pierwszej rundzie play-off. Nieco inne aspiracje mają gwardzistki. – W ostatnich dwóch kolejkach chcemy ugrać co się da. Mobilizujemy się dodatkowo. Mamy teraz więcej materiału do analizy po meczach pucharowych Tauronu, ale żeby urwać punkty albo wygrać, musimy przede wszystkim grać swoje i pokazać charakter na boisku – zapowiada Haładyn.