W Rosji uderzyć potrafi każdy
Trener Władimir Kuziutkin ma duży ból głowy przed ogłoszeniem listy kadrowiczek. Na razie ma dwie pewne kandydatki - Lubow Sokołową oraz Jekatierinę Gamową. Największy problem ma ze skrzydłowymi.
- W Rosji uderzyć piłkę potrafi każdy, gorzej z przyjmowaniem - mówi Jelena Martuzajewa z Dynama Jantar Kaliningrad. - Taka jest tradycja rosyjskiej szkoły. Trenerzy szukają bardzo wysokich dziewczynek. Jednak trudno znaleźć siatkarkę, która przy wzroście 190 cm potrafiłaby nie tylko atakować, ale i przyjmować. Uczenie odbioru jest bardzo trudne, o wiele trudniejsze niż ćwiczenie ataku, uderzenia piłki. Pracę odbierającego dostrzegają tylko specjaliści. Atakujący zdobywa punkty, oklaskują go kibice. To jest tak jak z grą w pomocy na boisku piłkarskim. Taki zawodnik dużo nabiega się, wypracuje pozycje dla napastników...
Wszystkie nazwiska kadrowiczek trener Kuziutkin ma zamiar podać pod koniec kwietnia. Jesienią Rosja zagra w kwalifikacjach do przyszłorocznej Grand Prix. W 2008 roku gospodarzem takich zawodów był Omsk. Teraz kandydują Kazań i Krasnodar. Decyzję jeszcze nie zapadły. Problemem są pieniądze. Organizatorzy muszą liczyć się z dużymi wydatkami. Dochody są na razie pisane patykiem na wodzie. Ważnym argumentem jest gra przed własną publicznością. Tylko kto za to zapłaci.
W okresie przygotowawczym do sezonu, w którym Rosja będzie broniła mistrzostwa świata, ekipa trenera Kuziutkina zagra w turnieju w Montreux oraz w Memoriale Borysa Jelcyna w Jekaterynburgu (5-12 lipca). Kadra ma w planie przygotowania w podmoskiewskim pensjonacie "Horyzont", w Rzeszowie, Anapie i Włoszech. Odbędą się kontrolne spotkania z Polską. W tych spotkaniach powinniśmy zobaczyć zarówno Gamową jak i Sokołową.
W Superlidze wszystko jasne od dawna. Uczestnicy play-off zostali wyłonieni wcześniej. 29 marca odbędą się mecze ostatniej kolejki fazy zasadniczej. Dojdzie do spotkania Dynama Moskwa i Zariecza Odincowo i ten pojedynek specjalnych emocji nie wywołuje. Do ich najważniejszego starcia dojdzie trochę później, najprawdopodobniej w finale play-off. A Ligi Mistrzyń, co podkreślają rosyjscy komentatorzy, wyleciała już jedna i druga drużyna.