Aktualności

W meczu z Łotwą nie było wiele emocji

- Przyznaję, że może wielu emocji w pojedynku z Łotwą nie było, ale najważniejsze że udało się nam zwyciężyć i jesteśmy bliskie awansu do mistrzostwa Europy - powiedziała po piątkowym meczu przeciwko Łotwie, Joanna Wołosz, rozgrywająca reprezentacji Polski.

Polska wygrała 3:0 w pierwszym meczu 2. turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy 2015 roku, który w ten weekend rozgrywany jest bydgoskiej Łuczniczce. Polki od pierwszej piłki dyktowały warunku gry i ani przez moment nie dały rozegrać się rywalkom.

- Myślę, że takie mecze też trzeba umieć grać. Takie spotkanie niekiedy zdecydowanie trudniej się gra, niż przeciwko silnym zespołom. Przed piątkowym meczem musiałyśmy się skupić. Przyznaję, że może wielu emocji w pojedynku z Łotwą nie było, ale najważniejsze że udało się nam zwyciężyć i jesteśmy bliskie awansu do mistrzostwa Europy. Przy tym nie straciłyśmy wielu sił, a to ważne, bowiem czekają nas trudne spotkania z Szwajcarią i Ukrainą - powiedziała Joanna Wołosz.

W sobotę podopieczne Piotra Makowskiego zmierzą się z Szwajcarią, która w piątek niespodziewanie w czterech partiach pokonała Ukrainę.

- Głównie skupiamy się na swojej grze. Zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy poprawić kilka elementów. Chcemy z meczu na mecz grać coraz lepiej. To, że Szwajcarki wygrały może i jest niespodzianką, przy czym wydaje mi się, że podczas turnieju w Lugano gospodynie nie pokazały, tego co naprawdę potrafią. Po prostu nie zagrały swojej siatkówki. Natomiast w piątek wygrały z Ukrainą i nie przypominały tej samej drużyny, co tydzień temu - zauważyła rozgrywająca.

I dodała na koniec - My skupiamy się na sobie. Mam nadzieję, że w sobotę wyjdziemy i zagramy lepsze spotkanie, niż to przeciwko Łotyszkom.

Powrót do listy