W Legionowie PGE Atom Trefl nie będzie miał łatwo
W sobotę o 18:00 siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot zmierzą się w przedostatnim meczu rundy zasadniczej z SK bankiem Legionovią Legionowo.
Sopocianki w dotychczasowych starciach z Legionovią nie miały większych problemów. W pierwszym meczu tego sezonu również zwyciężyły 3:1 w sopockiej Hali 100-lecia. Czy jest się czego bać? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że sopocianki muszą mieć się na baczności i uczyć się na błędach Impela Wrocław, który w minionej kolejce właśnie z Legionovią i to na dodatek u siebie stracił punkt w ligowym starciu.
- Nie możemy się teraz rozprężyć, bo to mogłoby skutkować jakąś głupią porażką i straceniem punktów. Tego byśmy nie chciały – powiedziała Strefie Siatkówki atakująca PGE Atomu Trefla Sopot, Anna Miros. – W najbliższych dwóch meczach na pewno będziemy chciały potrenować nasze zagrania, bo takie możliwości dają mecze z potencjalnie słabszymi zespołami. Oczywiście jedziemy teraz do Legionowa po trzy punkty i nie ma mowy o żadnym rozluźnieniu czy stracie punktów.
A o punkty w Legionowie wcale nie musi być tak łatwo - zwłaszcza dlatego, że KSZO Ostrowiec podejmuje u siebie w tej kolejce Chemika Police. KSZO i SK bank dzieli w ligowej tabeli zaledwie punkt i jeśli Legionovia chce myśleć o grze w play-offach, musi wyprzedzić ligowego beniaminka już w tej kolejce. Pomimo więc tego, że w ligowym zestawieniu jest to zespół notowany zdecydowanie niżej, zawodniczki spod Warszawy nie będą miały w tym spotkaniu nic do stracenia. W takich sytuacjach zespoły bywają nieobliczalne i potrafia zagrać na 110% swoich umiejętności.
Sopocianki zaś udowadniały do tej pory, że są mocnym kandydatem do "złota" w tym sezonie. Ostatni mecz drużyna Lorenzo Micellego przegrała w Policach 4 stycznia, a od tamtej pory miażdży po kolei rywala za rywalem. Jest więc bardzo prawdopodobne, że jeśli siatkarki z Sopotu nie stracą koncentracji, bez większych problemów przywiozą z Legionowa cenne trzy punkty. Nawet jeśli mecz nie ułoży się po ich myśli, a ugrają tam dwa sety na swoją korzyść, zapewnią sobie pozycję wicelidera ORLEN Ligi na koniec rundy zasadniczej.
Po meczu z SK bankiem sopocianki zmierzą się we własnej hali z PGNiG Naftą Piła (ERGO ARENA, 28 lutego, 18:00). Wcześniej jednak będą musiały jeszcze utrzymać koncentrację przed bardzo ważnym meczem ćwierćfinałowym Pucharu Polski z TAURONEM BANIMEX MKS DĄBROWA GÓRNICZA (ERGO ARENA, 25 lutego, godzina 18:00). W tym roku spotkanie ćwierćfinałowe jest tylko jedno, więc obie drużyny zagrają w ERGO ARENIE o być albo nie być w turnieju finałowym.