Veronika Hudima chciałaby grać w PlusLidze Kobiet w następnym sezonie
W pierwszym meczu barażowym PlusLigi Kobiet o miejsca 9-10. siatkarki z Rumi uległy zespołowi AZS-u Białystok 0:3. W ekipie trenera Jerzego Skrobeckiego poprawne spotkanie rozegrała Veronika Hudima, która w ataku zdobyła 10 punktów. Po spotkaniu rozmawialiśmy z sympatyczną Ukrainką z francuskim paszportem.
PlusLiga Kobiet: Dzisiaj przegrałyście kolejne spotkanie, jednak potrafiłyście nawiązać walkę z drużyną z Białegostoku. Jaka była zatem przyczyna tej porażki?
Veronika Hudima: Myślę, że rozpoczęłyśmy ten pojedynek nie tak jak sobie zakładałyśmy. Jednak te mecze są inne, ponieważ to nie jest liga tylko spotkania barażowe.
- W pierwszej partii przegrałyście nieznacznie natomiast w pewnym momencie trzeciego seta wyszłyście nawet na prowadzenie 12:9. Czy kolejne spotkania z Białymstokiem będą lepsze w waszym wykonaniu i pokusicie się o miłą niespodziankę?
- Sytuacja ta pokazała, że potrafimy walczyć i możemy wykonać nakreślone cele tylko musimy umieć to dowieźć do końca. Myślę, że na dzień dzisiejszy to jest naszym największym problemem. Uważam, że jeżeli będziemy starały się w tym kierunku pracować to powinno być wszystko w porządku.
- Czy w tym spotkaniu AZS Białystok czymś was zaskoczył? Czy wiedziałyście czego można się spodziewać po grze akademiczek?
- Mamy pewną koncepcję gry, ale w dzisiejszym meczu bardzo dobrze zagrały środkowe rywalek.
- Jesteś w Polsce pierwszy sezon. Wcześniej występowałaś we Francji. Jak zatem oceniasz poziom PlusLigi Kobiet?
- Poziom ligi jest dobry, natomiast ciężkie są długie wyjazdy. Siatkówka w Polsce jest na wysokim poziomie. W rozgrywkach występują bardzo silne zespoły. We Francji są trzy drużyny, które prezentują wysoki poziom, natomiast reszta jest słabsza od drużyn, które grają w PlusLidze Kobiet.
- Czy podoba się Tobie w Polsce i zamierzasz spędzić tutaj kolejny sezon?
- Polska bardzo mi się podoba. Języki polski i ukraiński są w pewnym sensie podobne do siebie. Dlatego łatwiej było mi się tutaj odnaleźć. Ponadto Polska leży blisko Ukrainy co dla mnie ma duże znaczenie, ponieważ tęsknie za swoim rodzinnym krajem. Jeżeli chodzi o kolejny sezon to chciałabym tutaj zostać.