Udane występy Katarzyny Wenerskiej w Siatkarskiej Lidze Narodów
Katarzyna Wenerska dołączyła w Rimini do reprezentacji Polski w Siatkarskiej Lidze Narodów w trakcie turnieju i stała się prawdziwym objawieniem w biało-czerwonych barwach. Zastąpiła Martę Krajewską, która z powodu kontuzji kolana musiała zrezygnować z gry jeszcze przed pierwszym meczem.
- Od samego początku Katarzyna Wenerska weszła w ważną rolę. Rzucona na głęboką wodę, zagrała bardzo dobrze i pokazała się z jak najlepszej strony - powiedział po powrocie do kraju trener reprezentacji Polski Jacek Nawrocki.
Wyleciała do Włoch 5 czerwca, po tym gdy przeszła negatywnie testy PCR na koronawirusa. Zawodniczka, zgodnie z regulacjami obowiązującymi podczas turnieju, odbyła obowiązkową kwarantannę, a do zespołu dołączyła 8 czerwca. Wkrótce świecianka zadebiutowała w koszulce pierwszej reprezentacji Polski.
Katarzyna Wenerska była z klubem ze Świecia właściwie od zawsze. Przebrnęła przez wszystkie grupy młodzieżowe. Z zespołem seniorek wywalczyła awans do I ligi, by potem dwukrotnie świętować w niej tytuł mistrzowski. W całej swojej sportowej karierze, tylko na rok opuściła Jokera, przechodząc w sezonie 2017/18 do Pałacu Bydgoszcz, gdzie zadebiutowała w TAURON Lidze. Przez wszystkich dotychczasowych trenerów Jokera, była wystawiana jako podstawowa rozgrywająca.
Pierwszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej w barwach Jokera Świeciebył dla Katarzyny Wenerskiej bardzo udany. Zagrała w dwudziestu meczach, zdobywając łącznie 42 punkty z czego 12 asami serwisowymi, a jej słynne „kiwki” przejdą z pewnością do historii. Po wygranym 3:2 meczu w Kaliszu odebrała statuetkę dla najlepszej zawodniczki spotkania. Ukoronowaniem dobrej postawy w trakcie
całego sezonu, było powołanie jej do szerokiej kadry narodowej trenera Jacka Nawrockiego.
– Kasia otrzymała propozycję od jednego z czołowych klubów w Polsce i nie ma się co dziwić, że postanowiła z niej skorzystać. Możemy być tylko dumni, że wychowaliśmy tak znakomitą zawodniczkę i oczywiście życzymy jej samych sukcesów – mówił Andrzej Nadolny, prezes Jokera Świecie, cytowany na stronie internetowej klubu.
Polskie siatkarki odniosły w Rimini pięć zwycięstw i uplasowały się na jedenastej pozycji. W ostatnim meczu pokonały Rosję 3:2 (25:17, 20:25, 25:16, 22:25, 15:7). Wenerska szósty raz z rzędu była pierwszą rozgrywającą reprezentacji. Polki mogły rozstrzygnąć rywalizację w czterech setach. W czwartym prowadziły 16:9 i 18:13, ale Rosjanki odrobiły straty i wygrały w końcówce. Wychowanka Jokera zdobyła 2 punkty (1 zagrywka, 1 atak).
W poniedziałek reprezentacja Polski wróciła z Włoch do Warszawy. Kadrowiczki otrzymały dwa tygodnie wolnego, a 4 lipca spotkają się na zgrupowaniu w OPO COS w Szczyrku, gdzie rozpoczną przygotowania do mistrzostw Europy, które rozegrane zostaną od 18 sierpnia do 4 września w czterech krajach - Bułgarii, Rumunii, Serbii i Chorwacji. Polki pierwszą część turnieju rozegrają w Płowdiw, a ich rywalkami będą zespoły Bułgarii, Czech, Niemiec, Grecji i Hiszpanii.
W Rimini pozostały cztery najlepsze reprezentacje po rundzie zasadniczej, które w dniach 24–25 czerwca rozegrają turniej finałowy. W półfinałach Stany Zjednoczone zmierzą się z Turcją, a Brazylia z Japonią.
.
Powrót do listy