Uczestnicy turnieju o PP gwarantują wysoki poziom rywalizacji
Dwie najlepsze drużyny fazy zasadniczej ORLEN Ligi - Chemik Police i PGE Atom Trefl Sopot oraz Impel Wrocław i Budowlani Łódź zagrają w sobotę i niedzielę w Kędzierzynie-Koźlu w finałowym turnieju o Puchar Polski. Poza czołowymi klubami w kraju w akcji zobaczymy znakomite zawodniczki.
Na piątkowej konferencji prasowej przed turniejem uczestników przywitała Sabina Nowosielska, prezydent Kędzierzyna-Koźla. – Bardzo się cieszę, że w możemy przywitać cztery najlepsze polskie kobiece drużyny, w miejscu które jest doskonale znane w męskim świecie siatkówki. Bardzo lubię kobiecą siatkówkę, którą często łatwiej oglądać niż jej męski odpowiednik, gdyż nie zawsze jest tak szybka. Liczę, że w naszym mieście panie będą doskonale się czuły, a turniej pokaże, że Kędzierzyn jest miastem otwartym na fajne wydarzenia - powiedziała.
Faworytem rywalizacji jest Chemik Police, zwycięzca fazy zasadniczej, zespół który odnosi sukcesy na arenie międzynarodowej. – Jesteśmy nastawione bardzo bojowo. Przyjechałyśmy w bardzo dobrych nastrojach, tym bardziej że z racji wspólnego sponsora zagramy w hali u naszych „braci”. Chcemy obronić trofeum i liczymy, że Kędzierzyn okaże się dla nas gościnny - powiedziała Anna Werblińska, kapitan Chemika.
Kapitan PGE Atomu Trefla Sopot Izabela Bełcik ma w swoim dorobku rozliczne sukcesy sportowe. Jednak nigdy jeszcze nie zdobyła Pucharu Polski. - Tak jak Chemik przyjechałyśmy tu powalczyć w tym turnieju, zapewne jak każda z czterech drużyn. Mam nadzieję, że to my będziemy w finale, a najbardziej liczę na to, że zagramy dobrą siatkówkę - powiedziała.
- Cieszymy się z tego, że przyjechałyśmy do Kędzierzyna. Wiemy, z kim walczymy w półfinale, lecz chcemy pokazać się z dobrej strony. Puchar Polski rządzi się swoimi prawami, a do pucharu prowadzą tylko dwa mecze. Chcemy pokazać, że potrafimy grać - mówiła kapitan Impela, Joanna Kaczor.
Siatkarki Budowlanych Łódź są już autorkami sporej niespodzianki. W ćwierćfinale wyeliminowały Polski Cukier Muszyniankę Muszyna. - Nie chcę powtarzać po koleżankach, także chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. Na pewno nie jesteśmy faworytem tego turnieju, kto wie może sprawimy psikusa - powiedziała Magdalena Śliwa, kapitan Budowlanych Łódź.
W konferencji prasowej wziął udział także prezes Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej S.A. Jacek Kasprzyk. - Cieszę się bardzo, że miejscem rywalizacji jest Kędzierzyn-Koźle. Nie mam wątpliwości, że turniej będzie ciekawy. Gwarantuje to wysoki poziom sportowy drużyn oraz uczestniczących zawodniczek. Zespoły mają w swoich składach wiele znakomitości byłych i obecnych reprezentantek Polski oraz innych krajów. Dziękuję władzom miasta za wszystko co zrobiły przy organizacji turnieju i stworzyły przyjazną atmosferę dla siatkówki - powiedział Jacek Kasprzyk.