Aktualności

Trzy mecze i trzy zwycięstwa Tauronu MKS

Trzy zwycięstwa w trzech meczach - taki jest bilans Tauronu MKS Dąbrowy Górniczej w PlusLidze Kobiet. W środę zespół trenera Waldemara Kawki pokonał 3:0 AZS Białystok. Radości z wygranej nie kryła po meczu Aleksandra Liniarska - bohaterka efektownych bloków w końcówce spotkania.

- Cieszę się bardzo, że ten meczy był szybki i że wygrałyśmy go za trzy punkty - powiedziała Aleksandra Liniarska - Zespół z Białegostoku jest nieobliczalny i naprawdę ciężko się z nim gra. Rywalki są bardzo wysokie, bardzo dobrze blokują. Poza tym mają Lucie (Lucie Muhlsteinowa - przyp. red.), która w tamtym sezonie grała u nas - oceniła środkowa Tauronu MKS.

Dąbrowianki w pierwszym secie dosłownie rozłożyły na łopatki swoje rywalki i wszystko wskazywało na to, że nie będzie żadnych większych problemów, by sięgnąć po szybkie i łatwe zwycięstwo. W drugim wszystko uległo diametralnej przemianie - Akademiczki zaprezentowały się z bardzo dobrej strony i w efekcie kibice zgromadzeni w dąbrowskiej hali "Centrum" mogli śledzić piekielnie wyrównaną walkę. Wszystko rozstrzygnęło się w samej końcówce, kiedy to dąbrowiankom udało się wyszarpać zwycięstwo również w tej partii. - Mamy właśnie taką przypadłość, że pierwszego seta gramy super, a potem w drugim jakoś stajemy. Nie wiem, czym to jest spowodowane. Może dlatego, że zawodniczki z przeciwnego zespołu nas tak usypiały? - mówi z uśmiechem Liniarska, po czym dodaje: - Mam nadzieję, że to się poprawi i że będzie z tym lepiej w kolejnych spotkaniach.

A kolejne spotkanie już niebawem i to z nie byle jakim rywalem! W sobotę dąbrowianki staną do walki z aktualnymi mistrzyniami Polski - zawodniczkami Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyny. - Szczerze, to jeszcze nie myślałam o meczu w Muszynie. Musimy jeszcze ochłonąć po dzisiejszym sukcesie. Wiadomo, jak to jest - dzisiaj odpoczynek, a od jutra ruszą przygotowania pełną parą do następnego spotkania - zapewniła środkowa Tauronu MKS.

Powrót do listy