Trzy dedykacje Piotra Makowskiego
– Dzisiejszy mecz to było mnóstwo emocji i ogromna radość, że sprostałyśmy zadaniu. Najważniejsze dla zespołu jest to, że osiągnęłyśmy jakiś sukces, ale liczy się dla nas także zaspokojenie oczekiwań kibiców – powiedziała po zdobyciu brązowego medalu na mistrzostwach Europy, Agnieszka Bednarek-Kasza – środkowa reprezentacji Polski.
Po meczu powiedzieli:Anna Barańska (Polska): Wiemy, że są ludzie, którzy w nas nie wierzyli. Wierzyli w nas natomiast wszyscy kibice i za to chcemy im podziękować. To niesamowite uczucie. Nie wiem, co powiedzieć, bo to mój pierwszy medal. Mam nadzieję, że przed naszym zespołem obiecująca przyszłość.
Dorota Pykosz (Polska): Cieszymy się ogromnie, jest to dla nas ogromny sukces, zwłaszcza że przed turniejem nikt w nas nie wierzył. Żałujemy trochę, że dwa razy trafiłyśmy na Holandię. To trzecie miejsce jest między innymi sposobem odwdzięczenia się kibicom za doping. Grałyśmy bardzo ładną siatkówkę, chociaż na początku turnieju nie spodziewałyśmy się aż takiego wyniku.
Aleksandra Jagieło (Polska): Może nie wszyscy w nas wierzyli od początku, ale po zwycięstwach widzieli w nas faworytki nawet do złota. Dziś trzeba się cieszyć z tego co osiągnęłyśmy, a nie myśleć o tym, że mogłyśmy osiągnąć coś więcej.
II trener Piotr Makowski (Polska): Dziś mam trzy dedykacje. Pierwszą dla Jerzego Matlaka i jego żony. To jego medal. Drugą dla chłopaków, którzy po zdobyciu mistrzostwa Europy nie zapomnieli o nas i obiecali trzymać kciuki. A trzecią dla tych, którzy uważają, że ja się tu lansowałem. Trzeba być idiotą, żeby budować swoją pozycję na czyimś nieszczęściu.
Christiane Fuerst (Niemcy): Polki zagrały dziś bardzo dobry mecz. Myślę, że turniej był dla nas całkiem udany, ale szkoda, że nie potrafiłyśmy zakończyć go z medalem.
Lena Moellers (Niemcy): Nie jesteśmy zadowolone z tego turnieju. Byłyśmy tak blisko medalu, miałyśmy go na wyciągnięcie ręki i nie wykorzystałyśmy szansy. Jestem bardzo rozczarowana i smutna z tego powodu.
Margareta Kozuch (Niemcy): Przegrałyśmy brązowy medal i jest nam z tego powodu bardzo przykro. Gdyby przed mistrzostwami ktoś zaproponował nam czwarte miejsce, to oczywiście byłybyśmy szczęśliwe, ale teraz nie mogę się z tym pogodzić. Polska zrobiła wspaniałą pracę, wspierała ją publiczność, a my nie grałyśmy na naszym wysokim poziomie. Po prostu wygrał lepszy zespół.
Trener Giovanni Guidetti (Niemcy): Nam zabrakło dziś sił, a Polki pokazały zdecydowanie wyższą jakość gry. Na ich medal zasłużyła także niesamowita publiczność. To bardzo dobre dla siatkówki. (pzps.pl) Powrót do listy