Trzecie zwycięstwo Polski w turnieju kwalifikacyjnym
Reprezentacja Polski wykonała kolejny krok ku igrzyskom olimpijskim w Paryżu, pokonując w trzeciej serii turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi Kolumbię.
Po niespodziewanych kłopotach w spotkaniu z Koreą trener Stefano Lavarini zdecydował, że rywalizację z Kolumbią reprezentacja zacznie w najsilniejszym składzie. Rywal nie należał do potentatów, jednak pokazał, że nie można go lekceważyć. Zaczął mecz od czterech pomyłek w ataku, a pierwszy punkt zdobył, gdy Polki miały pięć. Jeśli jednak ktoś spodziewał się, że będzie łatwo, szybko musiał zmienić zdanie. Biało-czerwone miały ogromne kłopoty ze skończeniem ataków, co m.in. spowodowane było znakomitą obroną przeciwniczek. Gdyby nie wiele błędów popełnianych przez Kolumbijki (aż siedem w ataku), mogło być źle, bo 28-procentowa skuteczność chluby nie przynosi. Najważniejsza jest jednak wygrana, a to Polska objęła prowadzenie w meczu.
W drugim secie trener Lavarini szybko musiał przerwać grę, gdyż Polska przegrywała 0:5! Podziałało, bo nasze reprezentantki szybko zmniejszyły straty, a po autowym zbiciu rywalek był remis (11:11). Od tego momentu nasza drużyna zaczęła grać lepiej. Punktowała Magdalena Stysiak, włączyły się środkowe, a skuteczność wzrosła do 52 proc., mimo wciąż dobrej defensywy Kolumbijek. Wśród przeciwniczek były dwie siatkarki, które w nadchodzącym sezonie będą występować w TAURON Lidze: Amanda Coneo z Developresu BELLA DOLINA Rzeszów oraz Ana Karina Olaya z UNI Opole.
Jako że turniej kwalifikacyjny jest długi i wyczerpujący, trener Lavarini stara się oszczędzać siły kluczowych zawodniczek. Dlatego drugą partię kończyły Katarzyna Wenerska i Monika Gałkowska, a od połowy trzeciej parę przyjmujących tworzyły Martyna Czyrniańska i Monika Fedusio. Polska grała już tak, jak potrafi - skutecznie, dobrze w obronie, ze szczelnym blokiem i bez błędów.
Po trzech seriach Polska ma na koncie komplet zwycięstw, podobnie jak Włochy, Stany Zjednoczone i Niemcy. Ta ostatnia drużyna niespodziewanie straciła punkt, pokonując Koreę 3:2. W środę Biało-czerwone zmierzą się z Tajlandią (początek o godz. 17.30), który dotąd zdołała wygrać tylko jednego seta.
Polska - Kolumbia 3:0 (25:21, 25:21, 25:13)
Polska: Wołosz 2, Różański 7, Korneluk 13, Stysiak 18, Łukasik 8, Jurczyk 5, Stenzel (libero) oraz Szczygłowska, Wenerska, Gałkowska 2, Czyrniańska 1, Fedusio 1
Powrót do listy