Aktualności

Trener Serwiński umiarkowanie zadowolony

Od piątkowego losowania Ligi Mistrzyń w Wiedniu minęło już nieco czasu. Można pokusić się o małą ocenę.

- Jest pan zadowolony z wyników losowania?
- Tak umiarkowanie – stwierdził Bogdan Serwiński. Kiedy się patrzy na skład grupy A (RC Cannes, Vakifbank, Vollero, Urałoczka), to można powiedzieć, że mieliśmy szczęście. Z całego rozkładu LM wydaje się, że najłatwiejsza jest grupa C (Busto Arsizio, Mulhouse, Bukareszt i Galatasary). Mnie marzyły się zespoły z Włoch i Francji.

- A to dlaczego? Przecież, to mogło być np. RC Cannes.
- Ale są też inne zespoły. A poza tym, tam jest łatwiejsze podróżowanie. W naszej grupie bardzo mocne będzie z pewnością Dynamo Moskwa. W ubiegłym sezonie wygraliśmy u nich, a one pokonały nas w Muszynie. Dwukrotnie byliśmy lepsi od Crvenej Zvezdy. W ogóle nie jest nam znany Lokomotiw. Ale zespoły z Azerbejdżanu dysponują naprawdę dużymi budżetami i mogą nas zaskoczyć składem.

- Które miejsce trzeba zająć by awansować?
- Tutaj nic się nie zmieniło. Tylko dwa pierwsze zespoły z każdej grupy będą grały w kolejnej edycji LM oraz jeden zespół z trzeciego miejsca. W tym sezonie będzie, więc nieco trudniej. Praktycznie nie ma miejsca na żadną wpadkę. Trzeba wygrać cztery mecze. To będzie trudne, ale wykonalne.

- Tylko jak to zrobić, kiedy w zespole zaszły tak duże zmiany?
- Nie miałem w planach, aż tak dużej rotacji, ale życie przynosi nieustannie jakieś niespodzianki. Liga rozpoczyna się na początku października. Mamy, więc sporo czasu na przygotowania. W planach mam udział w kilku turniejach. Mam nadzieję, że do pierwszego meczu w Moskwie będziemy dobrze przygotowani.

Powrót do listy