Trefl wzmacnia się
Jeden z najlepszych w Polsce fizjoterapeutów sportowych - Aleksander Bielecki, który przez trzy sezony pracował z siatkarzami ZAKSY, odchodzi z Kędzierzyn-Koźle. Teraz będzie pracował z siatkarkami Trefla Sopot.
- Nie jesteśmy zaskoczeni tą decyzją. To jeden z najlepszych fachowców w swojej dziedzinie. Już rok temu próbowały go ściągnąć inne kluby. Teraz otrzymał bardzo korzystną ofertę pracy z Sopotu i złożył u nas wypowiedzenie. My takich pieniędzy i warunków socjalnych nie jesteśmy w stanie mu zapewnić - informuje Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY.
W Treflu, po awansie tej drużyny do kobiecej Plus Ligi, budują zespół z aspiracjami do medalu mistrzostw Polski i gry w europejskich pucharach. Działacze z Sopotu chcą ściągnąć kilka klasowych zawodniczek, a trenerem ma zostać słynny włoski szkoleniowiec Alessandro Chiappini.
Aleksander Bielecki pochodzi ze Strzelec Opolskich. Przez wiele lat z powodzeniem trenował karate. Był wielokrotnym medalistą mistrzostw kraju. Po ukończeniu studiów na akademii wychowania fizycznego rozpoczął pracę fizjoterapeuty. Pracował w Polskim Związku Lekkiej Atletyki. Później trafił do ZAKSY, gdzie był fizykoterapeutą, trenerem odnowy biologicznej i przygotowania siłowego. Współpracował z kadrą siatkarek Marco Bonnity. Był z tym zespołem podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Obecnie jest członkiem sztabu szkoleniowego męskiej reprezentacji, prowadzonej przez Daniela Castellaniego. Wraz z drużyną zdobył w ubiegłym roku mistrzostwo Europy.
Po odejściu Bieleckiego klub z Kędzierzyna-Koźla musi uzupełnić sztab szkoleniowy. - Na pewno będzie to znakomity fachowiec - zapewnia prezes Pietrzyk.