Teraz World Grand Prix
Maja Tokarska, która w tym sezonie powraca do Atomu Trefla Sopot po dwóch latach spędzonych poza Trójmiastem, miała okazję pokazać się podczas meczów Ligi Europejskiej i znajduje się w kadrze biało-czerwonych na mecze World Grand Prix. Jak ocenia dotychczasowe zmagania kadry i jakie ma nastawienie przed międzynarodowym cyklem prestiżowych rozgrywek reprezentacyjnych?
Polscy kibice mieli okazję zobaczyć pochodzącą z Gdańska środkową podczas meczów kadry w Płocku. Wtedy to Polki w fatalnym stylu przegrały pierwszego dnia z Niemkami, aby dzień później zasłużenie zwyciężyć. Ten dwumecz być może najlepiej oddaje postawę, jaką podopieczne Piotra Makowskiego zaprezentowały na przestrzeni rozgrywek Ligi Europejskiej.
- Dobrze wspominam naszą wygraną z Niemkami w Płocku, w ciągu doby potrafiłyśmy zmienić obraz naszej gry. Jest też kilka meczów, o których jak najszybciej chcę zapomnieć. Ogólnie cieszę się że wystąpiłyśmy w tych rozgrywkach. Miało to duże znaczenie dla trenera, bo udało mu się sprawdzić dużo zawodniczek i co mecz były rotacje w składzie - mówi Tokarska.
W ostatnich meczech w Koszalinie środkowa nie wystąpiła ze względu na lekki uraz mięśni brzucha. Teraz wszystko wraca do normy i - jak twierdzi sama zawodniczka - to całkiem normalne, że w tym okresie takie przeciążenia się zdarzają.
- Pojawiają się drobne przeciążenia, ale myślę, że jesteśmy w jakimś stopniu do tego przyzwyczajone. Dni, w których zupełnie nic nas nie boli, jest w ciągu roku zaledwie kilka - wyjaśnia z uśmiechem.
Polkom nie udało sie zakwalifikować do finału Ligi Europejskiej, więc mają nieco czasu na odpoczynek przed World Grand Prix, które rozpocznie się dla nich 25 lipca w Peru. Tam zmierzą się gospodyniami, Kanadą i Belgią. W gronie ich późniejszych rywali znajdą się także Holandia, Kuba, Portoryko oraz Argentyna.
- Myślę, że zdecydowanie najtrudniejszym dla nas przeciwnikiem będzie Belgia. Wszyscy pamiętamy styczniowe kwalifikacje do mistrzostw świata. Sport jest nieprzewidywalny, więc zaznaczę, że każdy przeciwnik będzie pewnie w naszym zasięgu - ocenia środkowa.
Na tę chwilę ciężko jest jednoznacznie określić, jaka będzie siła reprezentacji Polski podczas rozgrywek World Grand Prix. Jaka jest recepta na sukces według Tokarskiej?
- Musimy zacząć od wygrywania poszczególnych setów, później meczów. Ot cała filozofia. Po prostu pójdźmy krok po kroku i powinno być dobrze - kończy Tokarska.