TAURON Puchar Polski Kobiet: Grupa Azoty Chemik Police pierwszym finalistą
ŁKS Commercecon Łódź przegrał z Grupą Azoty Chemik Police 0:3 (21:25, 23:25, 22:25) w pierwszym półfinałowym meczu TAURON Pucharu Polski Kobiet 2021, który od soboty do niedzieli rozgrywany jest w Nysie. MVP została wybrana Jovana Brakocevic-Canzian. W drugim sobotnim półfinale zagra E.LECLERC MOYA Radomka Radom i Grot Budowlani Łódź.
W pierwszym półfinale TAURON Pucharu Polski Kobiet 2021 po przeciwnych stronach siatki stanęły drużyny z Łodzi oraz Polic. - Jesteśmy szczęśliwi, że możemy być tutaj na turnieju finałowym o Puchar Polski. Cieszymy się, że w ogóle możemy grać w tej bardzo trudnej sytuacji. Mamy szacunek do tego, że PLS organizuje taki turniej. Oczywiście bez publiczności, ale naprawdę jesteśmy szczęśliwi, że możemy wykonywać swoją pracę i tak jak wszyscy chcemy pokazać jak najlepszą siatkówkę. Będziemy walczyć o to trofeum - powiedział Michał Masek, trener łodzianek.
Drużyna Grupa Azoty Chemik Police broni wywalczonego przed rokiem trofeum. - Będziemy walczyć, by pokazać dobrą siatkówkę wszystkim kibicom. Mam nadzieję, że zespół, który najlepiej zagra wygra Puchar Polski. To trofeum jest dla nas ważne, dlatego będziemy mocno o nie walczyć – wyznał Ferhat Akbas, trener policzanek.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczęła Jovana Brakocevic-Canzian 1:0. Chwilę później Olga Strantzali popełniła błąd na zagrywce 1:1. Kilka kolejnych akcji drużyny grały punkt za punkt 3:3. Po jednej i drugiej stronie siatki, ręki w ataku nie zwalniały atakujące. Kiedy w polu serwisowym Grupy Azoty Chemika pojawiła się Martyna Grajber, policzanki zbudowały kilkupunktową przewagę 8:4. Łodzianki popełniały natomiast proste błędy w ataku, a zespół z Polic wyprowadzał skuteczne kontrataki 9:4. W dalszej części to właśnie podopieczne Ferhata Akbasa kontrolowały sytuację na parkiecie 12:7. W połowie premierowej partii drużyna ŁKS Commercecon miała spore problemy, żeby przebić się przez szczelny blok rywalek 15:8. Zespół z Łodzi do walki próbowała poderwać Aleksandra Wójcik 10:17. Trener Michał Masek nie czekając dłużej, zdecydował się na zmiany w składzie. Na parkiecie pojawiła się, m.in. Joanna Pacak w miejsce Nadii Ninković. W końcowej fazie siatkarki z Łodzi, dzięki serii zagrywek Katrzyny Zaroślińskiej-Król odrobiły kilka oczek 18:23. Jednak Grupa Azoty Chemik Police nie dała sobie wyrwać z rąk zwycięstwa, w tym pierwszym secie 25:21. W ostatniej akcji Anna Kalandadze pomyliła się na zagrywce.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia ŁKS-u Commercecon 3:1. Jednak policzanki dość szybko doprowadziły do remisu 3:3. Do stanu 6:6 drużyny grały równo. Za sprawą dobrych zagrywek Indy Baijens, Chemik wypracował kilka oczek przewagi 9:6. Warto dodać, że dobre spotkanie rozgrywała Strantzali. Podopieczne Michała Maska nie miały zamiaru składać broni 8:9. Dobrze broniły i wyprowadzały skuteczne kontrataki 11:11. Od tego momentu gra bardzo się wyrównała po obu stronach siatki. W połowie tej części meczu, zespół z Polic wykorzystując kontrataki ponownie zbudował kilkupunktową przewagę 15:12. Bardzo dobrze w ataku spisywała się Grajber, wspomniana wcześniej Strantzali oraz Brakocevic-Canzian 17:15. Drużyna z Łodzi walczyła do końca. Cierpliwie odrabiała straty. Cenne oczka zdobywała Zaroślińska-Król 21:21. Ostatnie akcje były bardzo zacięte i emocjonujące. Więcej zimnej krwi w decydujących fragmentach spotkania zachowały zawodniczki Grupy Azoty Chemik 25:23. Ostatni punkt w tej partii zdobyła Grajber, atakując skutecznie z lewego skrzydła w linię dziewiątego metra.
Zespół prowadzony przez Ferhata Akbasa poszedł za ciosem. W trzeciej odsłonie półfinałowego meczu TAURON Pucharu Polski Kobiet, za sprawą dobrej serii zagrywek Strantzali oraz udanym kontratakom objął prowadzenie 4:1. W tej sytuacji szkoleniowiec ŁKS-u szybko poprosił o czas dla swoje drużyny. Jednak policzanki w pełni kontrolowały sytuację na parkiecie. Z każdą kolejną akcją widać było, że siatkarki z Polic czują się na boisku coraz pewniej 9:4. Pewnie punktowały niemal w każdym siatkarskim elemecnie 10:4. Łodzianki robiły, co tylko w ich mocy, aby nawiązać jeszcze równorzędną walkę z rywalkami 7:14 i 13:18. W końcowej fazie, dzięki serii zagrywek Kalandadze zmniejszyły dystans do trzech oczek 17:20. Końcówka tej partii była bardzo emocjonująca i nerwowa. Łodziaki walczyły do końca 22:23. Jednak ostatnie słowo należało do Grupy Azoty Chemik Police 25:22. W ostatniej akcji Kalandadze popełniła błąd w ataku, atakując piłkę w aut bez bloku.
Relacja pkt za pkt oraz statystyki: https://www.tauronliga.pl/pcup/id/1039/s/games/gid/2228.html
Więcej o TAURON Pucharze Polski: https://www.tauronliga.pl/pcup.html
Program i wyniki turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski w Nysie
20 lutego (sobota)
ŁKS Commercecon Łódź – Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (21:25, 23:25, 22:25). MVP: Jovana Brakocevic-Canzian
godz. 17.30 E.LECLERC MOYA Radomka Radom – Grot Budowlani Łódź
21 lutego (niedziela)
godz. 14.45 Finał: Grupa Azoty Chemik Police - zwycięzca meczu E.LECLERC MOYA Radomka Radom/Grot Budowlani Łódź
Transmisje wszystkich meczów na antenie Polastu Sport.