Tauron MKS czeka na przeciwnika
Po zwycięstwie Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza w rewanżowym meczu Pucharu CEV wszyscy odetchnęli z ulgą. Mecz, który miał być krótkim spacerkiem okazał się długim maratonem co podkreślał trener Waldemar Kawka na pomeczowej konferencji prasowej. Jego podopieczne poznają rywala dziś wieczorem. Będzie to Norda Foppapedretti Bergamo lub Dynamo Krasnodar.
Powiedzieli po meczu Tauron MKS - ASPTT Miluza:
Armelle Faesch (kapitan ASPTT Miluza): Na samym początku chcę serdecznie pogratulować dziewczynom z Dąbrowy. Jesteśmy bardzo zawiedzione ponieważ, do wygrania tego meczu i doprowadzenia do złotego seta zabrakło nam bowiem bardzo niewiele. Pozytywem tego spotkania jest fakt, że poprawiłyśmy swoją grę w stosunku do pierwszej konfrontacji, która rozgrywana była w zeszłą środę na naszym terenie. W Miluzie przegrałyśmy sromotnie. Życzę dąbrowiankom szczęścia w półfinale.
Joanna Staniucha-Szczurek (kapitan Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Nie ukrywam, że mecz był dla nas bardzo trudny, siatkarki z Miluzy pokazały naprawdę bardzo fajną siatkówkę - walczyły, były zdeterminowane, grały bardzo dobrze na zagrywce, więc na pewno grało nam się bardzo trudno. Cieszymy się z tego awansu, jest to duży sukces dla klubu być w półfinale Pucharu CEV.
Magali Magail (trenerka ASPTT Miluza): Również jestem bardzo zawiedziona takim wynikiem. W trzecim secie miałyśmy bowiem trzy piłki setowe, a w piątym dwie meczowe. Jednak myślę, że awans do półfinału przegrałyśmy w Miluzie, gdy zagrałyśmy chyba najgorszy mecz w sezonie.
Waldemar Kawka (trener Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Oczywiście, chciałbym pogratulować drużynie z Miluzy postawy w spotkaniu, bo pokazała, że nie przypadkiem jest jedną z czołowych ekip we Francji i toczy wyrównane boje a RC Cannes. Przeciwko nam dziewczyny zagrały naprawdę świetnie, trudno było nam się odnaleźć w meczu. Chyba wszyscy sądziliśmy, że będzie łatwiej, a ASPTT pokazało, że jest naprawdę mocnym zespołem. Dla nas najważniejszym jest fakt, że awansowaliśmy do półfinału Pucharu CEV, co było naszym zadaniem. Dostarczyliśmy razem z francuską drużyną dużo emocji kibicom zgromadzonym w hali, bo lepiej zagrać taki mecz, a nie taki jaki miał miejsce w Miluzie. Uważam, że nam i ASPTT taka konfrontacja da więcej doświadczenia i materiałów do wyciągnięcia wniosków na przyszłość.