Tauron Banimex MKS wygrał w Bydgoszczy
Pałac Bydgoszcz przegrał z Tauronem Banimexem MKS-em Dąbrowa Górnicza 1:3 (10:25, 25:18, 12:25, 16:25) w meczu inaugurującym 14. kolejkę ORLEN Ligi. MVP Katarzyna Konieczna.
Pałac rozpoczął mecz od prowadzenia 2:0, lecz trzy akcje z rzędu na korzyść dąbrowianek sprawiły, że to przyjezdne miały przewagę jednego oczka. Na pierwszym czasie technicznym Tauron Banimex MKS miał trzy punkty więcej po skutecznych blokach oraz błędach Pałacu. Potem wcale nie było lepiej w obozie bydgoszczanek, bowiem nie radziły one sobie w żadnym elemencie, co skutkowało 10-punktowym prowadzeniem gości. Z każdą kolejną akcją siatkarki MKS-u powiększały przewagę. Zatrzymanie Julii Twardowskiej zakończyło seta wygranego przez dąbrowianki 25:10.
W drugiej partii jakby role się odwróciły. To bydgoszczanki rządziły na boisku. Po bloku Małgorzaty Skorupy było 5:2. Przewaga Pałacu powiększała się (12:5). Straty starała się zniwelować Tamara Kaliszuk, która zmieniła Katarzynę Konieczną. Prowadzenie zmniejszyło się do trzech oczek. Siatkarki znad Brdy ponownie powiększyły przewagę, wykorzystując kontry. Po zatrzymaniu Koniecznej było 21:15. Bydgoszczanki pewnie zwyciężyły 25:18.
Dąbrowianki rozpoczęły trzecią odsłonę od prowadzenia 3:1. Skuteczna była Konieczna. Pałac popełniał błędy, czego skutkiem był wynik 11:5. Tauron Banimex MKS ponownie zaczął skutecznie grać blokiem i na drugiej przerwie technicznej prowadził 16:8. Pałac starał się grać środkiem, lecz to na niewiele się zdawało. Po błędach w przyjęciu Pałacu, dąbrowianki prowadziły z 12 oczkami przewagi. Aut Zuzanny Czyżnielewskiej zakończył partię wynikiem 25:12.
Bardzo szybko o czas w czwartej odsłonie poprosił Adam Grabowski, bowiem dąbrowianki wygrywały 3:0. Przyjezdne wykorzystywały większość kontr oraz błędów bydgoszczanek. Wygrana w trzecim secie uskrzydliła zespół z Dąbrowy, który miał już 10 oczek więcej od rywalek (14:4). Zespoły grały punkt za punkt co było korzystne dla przyjezdnych. Bydgoszczanki próbowały jeszcze postraszyć przeciwniczki w polu serwisowym. Przewaga gości była jednak zbyt duża. Pomyłka Pałacu zakończyła spotkanie - 25:16.