Tauron Banimex MKS - BKS Aluprof 3:0
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza pokonał BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:14, 25:15, 25:21) w drugim meczu play off ORLEN Ligi o miejsca 1-8. MVP spotkania została Rachael Adams.
Mimo że początek spotkania był zacięty, to dąbrowianki szybko wypracowały sobie przewagę. Przyjezdne popełniały proste błędy, między innymi w polu zagrywki, co się na nich mściło. Gospodynie dobrze pracowały blokiem i wykorzystywały sytuacje na kontrze, co przełożyło się na uzyskanie przewagi (15:8). Przed drugą przerwą techniczną przyjezdne poderwały się po walki, ale cios, który otrzymały po powrocie na parkiet sprawił, że już nie zdołały nawiązać wyrównanej walki z Tauronem Banimexem MKS (20:10). Ostatecznie seta zakończył mocny atak Katarzyny Zaroślińskiej (25:14).
W trakcie przerwy w meczach w Dąbrowie Górniczej emocji również nie brakuje! Przed drugim setem byliśmy świadkami… oświadczyn! Jeden z kibiców zdecydował się oświadczyć swojej ukochanej, która jest cheerleaderką na tych spotkaniach. Oświadczyny zostały przyjęte.
Ta dodatkowa dawka emocji nie wpłynęła na grę obu drużyn, z których wciąż lepiej radził sobie MKS (8:4). Trener Mirosław Zawieracz zdecydował się szybko zareagować na wydarzenia na boisku, na które wprowadził Koletę Łyszkiewicz w miejsce Heleny Horki. Inicjatywa cały czas była po stronie dąbrowianek, którym udawało się niemal wszystko. Gospodynie dyktowały tempo gry i z uśmiechem na ustach zdobywały kolejne punkty (16:8, 21:11). Mocną bronią dąbrowianek był nie tylko atak czy blok, ale także zagrywka. Podopieczne Nicoli Negro ani na chwilę nie zwolniły tempa, dzięki czemu triumfowały do 15.
Trzecia partia rozpoczęła się optymistycznie dla przyjezdnych. Po bloku Małgorzaty Lis i Heike Beier prowadziły one 9:6. Gra była zacięta, ale dąbrowianki nie umiały doprowadzić do remisu, gdyż rywalki cały czas im uciekały. Po niektórych akcjach w szeregach BKS-u następował wybuch wielkiej radości, który wiązał się z coraz większą szansą na wygranie tej partii (15:18). Mimo że po asie Eleonory Dziękiewicz gospodynie zniwelowały straty do zaledwie jednego punktu, to chwilę później po błędach własnych ponownie przegrywały 17:21. Jednak Tauron Banimex MKS zdołał doprowadzić do wyniku 23:21 między innymi dzięki serii świetnych bloków. W końcówce bielszczanki nie zdołały już odwrócić losów rywalzacji.