Statystyka prawdę powie
Zespoły ORLEN Ligi szykują się do okresu przygotowawczego.To zatem dobry moment na statystyczne podsumowanie występów zawodniczek w poszczególnych kategoriach.
Na pierwszy plan wysuwa się klasyfikacja najlepiej punktujących na czele z Katarzyną Zaroślińską, reprezentujacą w zeszłym sezonie zespół z Dąbrowy Górniczej. Na drugiej pozycji sklasyfikowana zostałą Helena Horka (BKS Aluprof), na trzecim powracająca do Polski po latach spędzonych zagranicą Małgorzata Glinka-Mogentale. Pierwszą "piątkę" ligi uzupełniają tez odpowiednio Heike Beier (BKS Aluprof) i Anna Werblińska (Chemik). Obecnośc aż dwóch zawodniczek aktualnych mistrzyń Polski w tym zestawieniu na pewno wyjaśnia fakt wywalczenia tegorocznego złotego medalu przez zespł z Polic. Te same dobre statystyki nie dały z drugiej strony BKS satysfakcjonującej lokaty na koniec sezonu.
Na czele najlepiej atakujących uplasowała sie również Zaroślińska, dlatego jej przejście do ATOMu Trefla wydaje się jednym z najpoważniejszych wzmocnień klubów w tym oknie transferowym. Na drugim miejscu znó znalazła się Horka, na trzecim podobnie Glinka-Mogentale, ale na kolejnych pozycjach sklasyfikowano już dwie inne zawodniczki - Berenikę Tomsię (Legionowo) oraz Annę Podolec (Atom Trefl).
Zestawieniu najlepiej blokujących przoduje Agnieszka Kąkolewska (Impel), która jak się okazało była jedną z najjaśniej świecących gwiazd minionego sezonu i zdobyła równie 100 punktów samym blokiem. Zaledwie o jedno oczko mniej od niej zdobyła Zuzanna Efimienko (Atom Trefl), a trzecia była Sylwia Wojcieska, która fenomenalnie odrodziła się po bardzo ciężkiej kontuzji odniesionej w ATOMie Treflu Sopot w sezonie 2012/13. Czwarte miejsce przypadło Małgorzacie Lis (BKS), a piąte Katarzynie Mróz (Chemik).
Ciekawie wygląda klasyfikacja rozgrywających, w której praktycznie próżno szukać... Polek. Dwie najlepsze zawodniczki na tej pozycji grały w Policach - były to Maja Ognjenović i Lucie Muhlsteinova. Na trzecim miejscu znalazła się Polka z niemieckim paszportem, Magdalena Gryka. Ozge Cemberci z dąbrowskiego MKS zdołała jednak wyprzedzić grająca w Legionowie Kinga Bąk.
Trzy na pięć najlepiej zagrywających zawodniczek takze pochodziło spoza Polski. Pierwsza jednak w tym zestawieniu była Werblińska. Druga - o czym mogli przekonać się wielokrotnie sopoccy kibice - była Charlotte Leys. Belgijka zdobyłą zagrywą 33 punkty. Za nią uplasowały się kolejno Heike Beier, Ana Bjelica i Kąkolewska.
Wreszcie na sam koniec zostało grono przyjmujących. W tej kategorii zabrakło zawodniczek Atomu Trefla. Co ciekawe zaś, najlepszym pryjęciem popisała się w tym sezonie grająca w Pałacu Bydgoszcz Katarzyna Wysocka (40,38%). Druga była występująca niegdyś w Atomie, a obecnie grająca w Muszynie Paulina Maj. Na najniższym stopniu podium wśród przyjmujących znalazła się Welissa "Sassa" Gonzaga, a grono to uzupełniły Agata Sawicka (Chemik) i Marta Kuehn-Jarek (Nafta Piła).