Środa z TAURON Ligą: Joker Świecie - Developres SkyRes Rzeszów 2:3
Joker Świecie przegrał z Developresem SkyRes Rzeszów 2:3 (19:25, 21:25, 25:18, 25:19, 9:15) w meczu 14. kolejki TAURON Ligi. MVP zdobyła Kiera Van Ryk, zdobywczyni dwudziestu czterech punktów w meczu.
Nowy rok rozpoczynamy spotkaniem jedenastej drużyny z liderem TAURON Ligi. Gospodynie spotkania w trzynastu meczach odniosły tylko dwa zwycięstwa, przyjezdne z kolei tuż przed świętami doznały pierwszej porażki w tym sezonie - w czterech setach przegrały z Energą MKS Kalisz.
Rzeszowianki już na początku spotkania postawiły twarde warunki gospodyniom. Zaczęły od prowadzenia 7:5 i z każdą kolejną akcją powiększały przewagę 12:7. W połowie partii prowadziły już sześcioma oczkami 16:10. W ekipie ze Świecia słabo funkcjonowało przyjęcie, a to rzutowało na rozegranie oraz atak 18:11. Choć podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego zdołały odrobić część strat 18:15, to nie udało im się nawiązać walki z rywalkami. Rzeszowianki w końcówce wzmocniły zagrywkę, dobrze zagrały z kontry i wygrały partię do 19.
Drugi set rozpoczął się od wyrównanej walki 6:6. W drużynie ze Świecia bardzo dobrze spisywała się Natalia Skrzypkowska, która przed świętami dołączyła do zespołu i to głównie dzięki jej atakom gospodynie wyszły na prowadzenie 11:8. Tej przewagi zawodniczki Wojciecha Kurczyńskiego długo nie utrzymały, bowiem w kolejnych akcjach lepsze były rzeszowianki, które ponownie uzyskały przewagę nad rywalkami 13:11. Od tego momentu zespoły grały falami. Ataki Pauliny Brzoski, punktowe bloki jej koleżanek dały ponowne prowadzenie Jokerowi 17:14, ale w kolejnych akcjach je straciły 17:17. Przez chwilę trwała walka punkt za punkt 20:20, jednak w końcówce zdecydowanie lepiej spisywały się przyjezdne i to one zakończyły seta zwycięstwem 25:21.
Trzecią partię od wysokiego prowadzenia rozpoczęły rzeszowianki 5:0. Gospodynie, po chwilowej niemocy, doprowadziły do remisu 5:5 i zaczęły przejmować inicjatywę na boisku. Dobrze w ataku spisywała się Joanna Sikorska, punkty ze środka zdobywała Magdalena Jurczyk i przewaga Jokera wynosiła pięć oczek 18:13. Rzeszowianki miały kłopot z rozegraniem akcji, nie pomogła wprowadzona na boisko Juliette Fidon-Lebleu, myliły się pozostałe zawodniczki Stephana Antigi i przewaga gospodyń rosła 20:14. Ostatnie akcje należały do świecianek, które wygrały 25:18.
Początek czwartej odsłony to walka punkt za punkt 4:4. Zawodniczki Jokera grały odważnie, nie popełniały błędów i po kolejnych akcjach zdobyły sporą przewagę nad rywalkami 12:6. Rzeszowianki nie były już tak skuteczne jak w pierwszych dwóch setach, miały kłopot z wyprowadzeniem punktowych akcji i przewaga gospodyń utrzymywała się 19:14. Choć przyjezdnym, głównie dzięki Juliette Fidon-Lebleu, udało się zniwelować część strat 21:18, to nie zdołały odwrócić losów tej partii. Udanym atakiem Pauliny Brzoski świecianki zakończyły seta wynikiem 25:19.
Decydująca partia rozpoczęła się od prowadzenia przyjezdnych 2:0. Tym razem rzeszowianki były skuteczniejsze w ataku, dobrze spisywała się niewidoczna w meczu Jelena Blagojević i przy zmianie stron różnica między zespołami wynosiła cztery oczka 8:4. Siatkarki Jokera próbowały walczyć, jednak przewaga podopiecznych Stephana Antigi cały czas się utrzymywała 12:8. W końcówce meczu punkty zdobywała Kiera Van Ryk i to jej punktowa zagrywka dała Developresowi SkyRes Rzeszów zwycięstwo 15:9.
Powrót do listy