Środa z Pucharem CEV: ASPTT Mulhouse Volley - Developres SkyRes Rzeszów 3:2, złoty set 13:15
W rewanżowym meczu 1/16 finału Pucharu CEV ASPTT Mulhouse Volley - Developres SkyRes Rzeszów 3-2 (24:26, 22:25, 25:23, 25:13, 15:12). W pierwszym spotkaniu rzeszowianki wygrały 3-2 i o losach awansu do 1/8 finału zadecydował zloty set w którym polski zespół zwyciężył 15:13.
W inauguracyjnej partii początkowo przeważały Francuzki. Dobrze spisywały się w bloku i ataku. Miejscowe wygrywał 7:6 ale za chwilę to ekipa z Rzeszowa wyszła na prowadzenie po asie serwisowym Hawryły 8:7. Miejscowe szybko jednak znów przejęły inicjatywę i odskoczyły na trzy punkty przewagi (13:10, 14:11, 18:15). Developres zaczął mozolnie odrabiać straty. Z każdą akcją rozkręcała się Zaroślińska-Król i przyjezdne doprowadziły do remisu 19:19, a za chwilę wyszły na prowadzenie 21:19. Rywalki szybko jednak zniwelowały dystans (21:21). Po ataku Frantti przyjezdne znów prowadziły 23:21 ale i tą przewagę odrobiły Francuzki (23:23). W nerwowej i emocjonującej końcówce więcej opanowania i zimnej krwi wykazała ekipa trenera Stephane Antigi. Za drugą piłką setową (kontra Zaroślińskiej-Król) postawiły kropkę nad i. Developres wspierany przez 9 kibiców z Rzeszowa świetnie zaczął II seta prowadząc 7:0. Bardzo dobrze zagrywała Valentin-Anderson, a jej koleżanki błyskawicznie wykorzystywały kontry. Francuzki jednak zaczęły mozolnie niwelować straty. Po kilku udanych zagrywkach miejscowe przegrywały już tylko 18:19 czy 20:21. W decydującym momencie ciężar gry na swoje braki wzięła Blagojević i Developres wygrywał 24:21, a za chwilę seta zakończyła Zaroslińska-Król. W III partii wyrównana walka trwała do stanu 5:5, później z każdą akcją zarysowywała się przewaga miejscowych. Francuzki mocno we znaki dawały się zagrywką i ich przewaga rosła (10:7, 12:8, 15:9). Wydawało się, że zespół z Miluzy spokojnie wypunktuje w tej części meczu rywala prowadząc 22:17 czy 24:20. Developres nie poddawał się i ruszył w pogoń. Przyjezdne obroniły trzy piłki setowe ale przy kolejnej już przeciwniczki były górą. W kolejnym secie ekipa z Miluzy poszła za ciosem od samego początku punktując rywalki jak rasowy bokser. Przewaga miejscowych, które razi z pola zagrywki, rosła jak na drożdżach (5:1, 9:4, 11:4, 14:5, 17:6, 20:9). Rzeszowianki nie były w stanie skutecznie przeciwstawić się świetnie funkcjonującemu zespołowi z Francji. Tie-breaka miejscowe zaczęły od prowadzenia 2:0, ale Developres szybko odrobił straty i wygrywał 3:2. Za chwilę jednak już inicjatywa należała do Francuzek, które szybko zbudowały nieznaczną przewagę (6:4, 9:6, 12:9, 13:11, 14:12) utrzymując ją do końca. W złotym secie już na samym początku rzeszowianki wypracowały sobie dwupunktową przewagę (0:2, 2:4, 4:6,7:9, 9:11). Rywalki w końcówce doprowadziły do remisu (11:11, 12:12, 13:13) ale ostatnie słowo należało do ekipy trenera Antigi. Najpierw rywalki popełniły błąd dotknięcia siatki, a za chwilę skutecznym blokiem popisała się Witkowska i Developres mógł świętować awans do kolejnej rundy.
Developres SkyRes Rzeszów w 1/8 finału zagra najprawdopodobniej z ekipą Unet e-work Busto Arsizio, która w ub. sezonie wygrała Puchar CEV. Włoski zespół (wicelider Serie A) w pierwszym meczu pokonał 3-0 czeski VK UP Ołomuniec.
Statystyki meczowe: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=37054
Powrót do listy