Środa z LSK: E.Leclerc Radomka Radom - Wisła Warszawa 3:2
E.Leclerc Radomka Radom wygrała z Wisłą Warszawa 3:2 (25:16, 15:25, 23:25, 25: 13, 15:8) w meczu 9. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet. Warszawianki tylko w dwóch setach nawiązały walkę z gospodyniami. Statuetkę MVP otrzymała Julietta Lazcano.
Ciężko było wskazać faworyta tego spotkania. Gospodynie zajmowały dziesiąte miejsce, mając na koncie siedem punktów. Po zmianie trenera gra radomianek wygląda inaczej, o czym swiadczą zwycięstwa w dwóch poprzednich kolejkach - z #VolleyWrocław 3:1 oraz z Bankiem Pocztowym Pałacem Bydgoszcz 3:2.
Inaczej również spisuje się zespół Wisły Warszawa. Trener Agnieszka Rabka ma do dyspozycji dwie zagraniczne zawodniczki - atakującą Joyce Gomes da Silvę oraz rozgrywającą Olenę Novgorodchenko, które wniosły dużo pozytywu do gry warszawskiego zespołu. W ostatniej kolejce w spotkaniu z Energią MKS Kalisz zdobyły pierwszy punkt, przegrywając spotkanie 2:3.
Pierwsza partia to dominacja zawodniczek Radomki, które szybko objęły prowadzenie 13:8. Przyjezdne gubiły się w każdej akcji, a to z kolei nakręcało dobrze dysponowane gospodynie 16:9. Podopieczne Adama Grabowskiego zakończyły tę partię wysokim zwycięstwem 25: 16.
Drugi set był przeciwieństwem pierwszego. Tym razem to warszawianki, po początkowo wyrównanej grze, odskoczyły rywalkom na pięć oczek 14:9. Dzięki dobrej grze w przyjęciu i na siatce z każdą akcją zwiększały dystans 19:10. W końcówce nie dały żadnych szans gospodyniom, wygrywając 25:15.
Trzecia partia była wyrównana tylko do stanu 5:5. W kolejnych akcjach warszawianki zdominowały siatkę i miały już znaczną przewagę nad rywalkami 9:5. Chociaż siatkarki z Radomia uspokoiły grę, długo nie mogły zniwelować straty z pierwszej połowy partii 15:10. Dopiero w końcówce udało się im doprowadzić do remisu 22:22, jednak ostatnie akcje należały do podopiecznych Agnieszki Rabki 25:23.
Czwartą odsłonę lepiej rozpoczęły zawodniczki Adama Grabowskiego 5:2. Poprawiły przyjęcie, były skuteczniejsze w ataku 12:8. Warszawianki z kolei nie potrafiły wyprowadzić dobrej akcji i dostarczały punkty rywalkom 21:11. Radomianki wygrały tę partię 25:13.
W tiebreaku gospodynie postawiły wszystko na jedną kartę. Były bezbłędne w każdym elemencie gry, uniemożliwiając warszawiankom rozegranie choćby jednej skutecznej akcji. Przy zmianie stron prowadziły 8:0. Takiej przewagi nie mogły zmarnować. Partię zakończyły wysoką wygraną 15:8.
Statystyki z meczu: http://www.lsk.pls.pl/games/id/1100501.html
Powrót do listy