Środa z LSK: Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - BKS STAL Bielsko-Biała 3:2
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz pokonał BKS STAL Bielsko-Biała 3:2 (20:25, 28:26, 28:26, 22:25, 18:16) w mecz 16. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet. MVP została wybrana Patrycja Balmas. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną bielszczanek 3:0.
W czternastu meczach Pałacanki zdobyły 17 punktów i znajdują się na 9. miejscu w tabeli. W 15. kolejce podopieczne trenera Piotra Mateli przegrały w Policach z Grupą Azoty Chemikiem 0:3. Drużyna gości natomiast ma na swoim koncie 22 oczka i plasuje się aktuanie na 6. lokacie w klasyfikacji zespołów LSK. Bilans BKS-u STALI Bielsko-Biała to siedem zwycięstw i osiem porażek. W ostatniej kolejce bielszczanki pokonały u siebie #Volley Wrocław 3:1.
W zespole z Bielska-Białej podczas środowego meczu zabrakło środkowej Alicii Ogoms, która zmaga się kontuzją łokcia. - Od początku sezonu mamy problem z przypadkowymi kontuzjami, które nie powinny się przydarzyć. Co gorsza te urazy trapią niemal wyłącznie nasze środkowe, przez co mamy co jakiś czas problem na tej pozycji - powiedział Bartłomiej Piekarczyk, trener BKS Stal Bielsko-Biała.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od równej gry punkt za punkt 5:5. Następnie na prowadzenie wysunęły się bydgoszczanki. W ataku dobrze sobie radziła Monika Fedusio 9:7 i 11:8. We wspomnianym elemncie równie dobrze spisywała się Marta Ziółkowska. Bielszczanki ani myślały składać broni. Z akcji na akcję coraz skuteczniejsza była Carly DeHoog i Andrea Kossanyiova 16:16. Do tego w polu serwisowym ręki nie zwalniała Nicole Edelman 21:16. BKS STAL wypracowanej przewagi nie dał sobie już wyrwać z rąk wygranej. Premierową partię wygrał pewnie 25:20.
W secie numer dwa przyjezdne poszły za ciosem i dość szybko objęły prowadzenie 4:1. Gospodynie wyrówany wynik 6:6. Do połowy tej partii obie ekipy grały dość równo. W drużynie gości dobrą zmianę dała Marta Wellna. Z kolei w szeregach Banku Pocztowego Pałacu równy poziom utrzymywała Fedusio, a także Ewelina Żurowska 14:14. Końcowa faza tej partii miała bardzo zmienny przebieg. Początkowo na kilka oczek odskoczyły podopieczne Piotra Mateli 19:16. Drużyna z Bielska-Biała ponownie doprowadziła do remiu 20:20. Tę część spotkania rozstrzygnęła gra na przewagi, w której ostatecznie zwyciężyły bydgoszczanki 28:26.
Trzecia odsłona środowego meczu to kopia wcześniejszej. Początkowo zespoły grały równo 7:7. Następnie coraz skuteczniejsza na skrzydle, po stronie gospodyń była Patrycja Balmas 13:10. BKS STAL miał problem przez dłuższy czas, aby skutecznie zatrzymać tę zawodniczkę. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka walczyły do końca. W kocówce przegrywały już 21:24, ale za sprawą świetnej postawy Kossanyiovej doprowadziły do remisu 24:24. Jednak i tym razem w ostatnich zagraniach więcej zimnej krwi zachowały siatkarki z Bydgoszczy 28:26.
Czwarta partia była równa. Na przestrzeni całego seta żadnej drużynie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Początkowo prowadziły bielszczanki 9:7, ale chwilę później był już remis 11:11. Ta część spotkania rozstrzygnęła się w końcówce, a w niej chłodną głowę zachowały przyjezdne. Ani przez moment ręki nie zwolniła Kossanyiova oraz Olivia Różański 25:22.
Środowy mecz 16. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet pomiędzy Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - BKS STAL Bielsko-Biała rozstrzygnął tie-break. W jego pierwszej części na boisku lepiej spisywały się gospodynie, które przed zamianą stroną objęły prowadzenie 8:5. Po wznowieniu gry siatkarki znad Brdy kontynuowały swoją dobrą grę 10:6, kontrolując sytuację na parkiecie 14:12. Zespół gości walczył do samego końca i zdołał wyrównać wynik 14:14. Jednak grę na przysłowiowym styku na swoją stronę rozstrzygnęły ostatecznie bydgoszczanki 18:16.
Statystyki meczu: http://www.lsk.pls.pl/games/id/1100516.html