Spokojnie się utrzymać
Dopiero w poniedziałek, wyjazdowym meczem z Aluprofem Bielsko-Biała rozpoczną sezon w PlusLidze Kobiet siatkarki bydgoskiego Centrostalu. Początkowo zespół miał grać w I lidze po przegranym barażu z AZS Białystok, jednak wrócił do elity po zamianie miejsc z mającym kłopoty finansowe AZS Poznań.
- Siatkarki są Bydgoszczy potrzebne i to jest klucz do całej sprawy - mówił na niedawnym spotkaniu ze sponsorami, dziennikarzami , prezydent Konstanty Dombrowicz. - Miasto promuje się przez sport i to, że pomaga, jest oczywiste. Ważne jest jednak, że pomagają dyscyplinie i klubowi, i to dobrowolnie, sponsorzy, ludzie, którzy z własnej woli zaangażowali się w sport, w siatkówkę, w to by w Bydgoszczy coś się działo. W nowym sezonie zespół bydgoski zagra w zmienionym składzie. Odeszły doświadczone siatkarki: Dominika Leśniewicz (nie gra w tym sezonie), Aleksandra Liniarska (MMKS Dąbrowa Górnicza) czy Dorota Ściurka (Stal Mielec). W ich miejsce przyszły zawodniczki, które do tej pory grały głównie w I lidze. Chodzi o Izabelę Kasprzyk (Skra Bełchatów) i Dominikę Nowakowską (Sokół Chorzów). Nadal nie jest ustalony status Kingi Zielińskiej, która jest zawodniczką TPS Lublin, ale w ostatnim sezonie grała w AZS AWF Poznań. Siatkarka początkowo deklarowała chęć gry w Stali Mielec, jednak ostatecznie zdecydowała się na Bydgoszcz. Centrostal ma podpisaną umowę z macierzystym klube, zawodniczka musi sama teraz rozwiązać wątpliwości z Mielcem. Nie wiadomo, więc czy zagra już w pierwszej kolejce. Zespół prowadzić będzie trener Piotr Makowski, który w ub. sezonie był koordynatorem grup młodzieżowych i dopiero na koniec ligi zastąpił Macieja Kosmola (ten zmienił wcześniej Jacka Grabowskiego). Dla bydgoskiego szkoleniowca, który doprowadził wcześnie zespół Centrostralu do srebrnego medalu, Pucharu Polski, Superpucharu i czwartego miejsca w Top Teams Cup zadanie na sezon 2008/09 jest proste: utrzymać zespół w lidze.