Sobota z TAURON Ligą: Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:3
W drugiej kolejce TAURON Ligi IŁ Capital Legionovia Legionowo po zaciętej walce wygrał z Polskimi Przetworami Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:23, 18:25, 22:25, 25:18, 15:11). Statuetkę MVP otrzymała libero Izabela Lemańczyk.
Tydzień temu, w pierwszej kolejce bydgoszczanki mierzyły się z E.LECLERC MOYA Radomka Radom. Choć w drugim i trzecim secie miały szansę na wygraną, nie wykorzystały jej i ostatecznie całe spotkanie przegrały 0:3.
- Dziewczyny pokazały ducha walki i zostawiły kawał serca na parkiecie. Niestety, to nam w końcówce każdego seta czegoś zabrakło. To nie Radomka wygrała, to my przegraliśmy to spotkanie - podsumował występ swoich podopiecznych trener Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz Piotr Matela.
Legionowianki z kolei udanie rozpoczęły zmagania w nowym sezonie, pokonując w czterech setach zawodniczki #VolleyWrocław.
- Myślę, że w drugim secie wkradło się za dużo błędów. Goniłyśmy wynik, ale przez te popełnione błędy było ciężko. W ostatniej partii za to mogłyśmy sobie pozwolić na luz. Cieszę się, że wygrałyśmy inauguracyjny mecz i oby tak dalej było – powiedziała po wygranej z wrocławiankami Daria Szczyrba.
Początek spotkania był dość nerwowy w wykonaniu obu zespołów, choć na prowadzeniu częściej były legionowianki 5:3, 6:5. Od stanu 7:7 kontrolę na boisku zaczęły przejmować gospodynie, które udanymi akcjami na siatce uzyskały trzypunktową przewagę 11:8. Gdy legionowianki uspokoiły grę, zaczęły odrabiać straty i w połowie seta na tablicy wyników był remis 16:16. W końcówce seta lepsze okazały się legionowianki. Udane ataki Aleksandry Gryki i Olivii Rożański dały przyjezdnym dwa oczka przewagi 22:20 i tę przewagę podopieczne Alessandro Chiappiniego utrzymały do końca 25:23.
W początkowej fazie drugiej odsłony zespoły zdobywały punkty seriami. Legionowianki objęły prowadzenie 8:5, które szybko straciły 8:8, później na prowadzeniu były bydgoszczanki 13:12 i 17:15. W zespole Polskich Przetworów atak rozkładał się równo pomiędzy skrzydłowe, w ekipie z Legionowa prym wiodły Yaprak Erkek i Oliwia Różański. W końcówce podopieczne Alessandro Chiappiniego popełniły błędy, które dały trzypunktowe prowadzenie gospodyniom 20:17. Te z kolei nie myliły sie w ataku i różnica między zespołami rosła. Ostatni punkt w secie zdobyła Zuzanna Szperlak 25:18.
W kolejnej partii żadna z drużyn nie potrafiła utrzymać przewagi, którą sobie wypracowała. Najpierw Pałac Bydgoszcz prowadził dwoma oczkami (6:4), później Legionovia (8:6). Po wyrównanej walce w połowie seta, w kolejnych akcjach skuteczna na siatce Paulina Bałdyga dała prowadzenie ekipie gospodyń 18:14. Siatkarki IŁ Capital grały chaotycznie, popełniały błędy i traciły kolejne oczka 21:15. W końcówce Alicja Grabka wystawiała wszystkie piłki tylko jednej zawodniczki - Olivii Rożański, a ta zamieniała je na punkty 22:21. Jednak zbyt późno zabrały się za odrabianie strat. Ostatnie akcje w tym secie należały do bydgoszczanek, które wygrały 25:22.
Przyjezdne na początku czwartego seta, mimo dobrego przyjęcia popełniały błędy w ataku i nie potrafiły utrzymać wypracowanej na początku przewagi 4:0, 5:5. Dopiero w kolejnych akcjach uspokoiły grę i zaczęły trafiać w pomarańczowe pole rywalek. Dzięki temu uzyskały znaczącą przewagę 12:7. Tym razem to bydgoszczanki nie mogły sobie poradzić z mocną zagrywką rywalek, popełniały błędy w ataku i traciły kolejne punkty 21:15. Ostatecznie podopieczne Alessandro Chiappinego wygrały seta do 18.
Decydująca partia rozpoczęła się idealnie dla zawodniczek IŁ Capital. Przy zagrywce Alicji Grabki zdołały zdobyć osiem punktów z rzędu 8:0. Bydgoszczanki grały bardzo nerwowo i nie potrafiły wyprowadzić żadnej punktowej akcji. W końcówce przyjezdne prowadziły już 12:4, i dopiero wtedy gospodynie zerwały się do walki. Odrobiły większość punktów, jednak nie odwróciły losów seta, którego legionowianki wygrały 15:11.
Powrót do listy