Sobota z TAURON Ligą: ŁKS Commercecon Łódź - BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:0
ŁKS Commercecon Łódź wygrał z BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:0 (25:18, 25:14, 25:10) w meczu jedenastej kolejki TAURON Ligi. Statuetkę dla najlepszej zawodniczki spotkania otrzymała Veronika Jones-Perry.
Gospodynie spotkania do tej pory wygrały sześć spotkań i cztery przegrały. Aby zakończyć rywalizację po pierwszej fazie rundy zasadniczej na trzecim miejscu, muszą pokonać dzisiejsze rywalki za trzy punkty. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka, które w ostatnich dwóch kolejkach wygrały swoje spotkania, również są mocno zmotywowane, aby poprawić miejsce w tabeli.
Pierwsze akcje meczu to walka punkt za punkt 9:9. Po udanych akcjach na siatce Veroniki Jones-Perry i Martyny Grajber oraz punktowych blokach Kamili Witkowskiej, ełkaesianki wyszły na prowadzenie 14:11 i tę przewagę powiększały z każdą akcją 17:11. Bielszczanki grały chaotycznie, miały kłopoty z rozegraniem skutecznej akcji i nie były już w stanie nawiązać walki ze świetnie dysponowanymi gospodyniami 22:14, które ostatecznie wygrały partię do 18.
Druga odsłona, podobnie jak pierwsza, tylko na początku była wyrównana. Bielszczanki miały duży problem z pokonaniem łódzkiego bloku, nie radziły sobie w kontratakach i traciły punkty 10:7. Po stronie ŁKS-u świetnie spisywała się Veronika Jones-Perry, która nie tylko męczyła rywalki mocną zagrywką, ale i atakowała 17:7. W końcówce seta Bartłomiej Piekarczyk wprowadził na boisko Koletę Łyszkiewicz, która pokazała się z dobrej strony – jej udane bloki i atak zmniejszyły dystans do gospodyń 20:13, jednak ostatnie zdanie należało do łodzianek. As serwisowy Kamili Witkowskiej zakończył partię wynikiem 25:14.
Set numer trzy to popis świetnej gry łodzianek. Zaczął się od prowadzenia gospodyń 3:0 i im dłużej trwał, tym ich przewaga rosła. Dalej męczyły rywalki mocną zagrywką, dobrze grały systemem blok-obrona i zdobywały kolejne punkty 13:4. W tym secie bielszczanki nie miały żadnych argumentów przeciwko świetnie spisującym się rywalkom, nie potrafiły wyprowadzić skutecznej akcji na siatce, nie radziły sobie w obronie i traciły kolejne punkty. W końcówce seta przewaga ełkaesianek wynosiła piętnaście oczek 23:8, a seta punktowym blokiem zakończyła Roberta Ratzke 25:10.
Powrót do listy