Sobota z TAURON Ligą: Grot Budowlani Łódź – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
Wielkie wydarzenie – derby Łodzi. ŁKS Commercecon oczarował grą w bloku, gospodynie musiały sobie poradzić bez kontuzjowanej w trakcie meczu Julii Nowickiej.
Relacja punkt po punkcie: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101270.html#pktvspkt
Statystyki meczu: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101270.html#stats
Obie drużyny przystąpiły do meczu w najsilniejszych zestawieniach, oczywiście ŁKS musiał sobie radzić bez Krystyny Strasz, która nie jest jeszcze zdolna do gry, choć uczestniczyła w przedmeczowej rozgrzewce.
Od pierwszych akcji bardzo agresywnie grały w ataku oraz na siatce siatkarki ŁKS Commercecon Łódź. Ewidentnie nastawiły się na zatrzymanie liderki rywalek – Veroniki Jones-Perry. Amerykanka bardzo często musiała bić się z podwójnym blokiem ŁKS, do tego stawianym idealnie równo. I w pierwszym secie gospodynie nie mogły sobie z nim poradzić. Królową polowania była Klaudia Alagierska, która była niemal nie do przejścia. Widać było, że siatkarki Grot Budowlanych były chyba zaskoczone skalą presji, jaką wywarły na nich rywalki. Dlatego ŁKS wygrał pierwszą odsłon bardzo wyraźnie, do 17.
W drugiej partii gra się wyrównała, a ŁKS zaczął popełniać więcej błędów, nie grał już tak znakomicie jak w pierwszym secie. Gospodynie tego starcia poprawiły skuteczność ataku i walczyły o każdą piłkę w obronie. Pojawiło się więcej przedłużonych akcji, w końcu Grot wyszedł na prowadzenie 21:19, po chwili było jednak po 22. W samej końcówce arcyważną kontrę skończyła coraz lepiej grająca Jones-Perry, a seta zakończył blok Zuzanny Góreckiej.
Trzecia partia również była bardzo efektowna, lecz bardzo pechowa dla gospodyń. Kontuzji doznała bowiem Julia Nowicka, podstawowa rozgrywająca Grot Budowlanych i musiała zastąpić ją 17-letnia Oliwia Poreda. Całe zamieszanie bardzo dobrze wykorzystały siatkarki ŁKS Commercecon, które w końcówce zagrały bardzo skutecznie, zwyciężając do 22. Kapitalnie, poza Alagierską, grały Magdalena Saad oraz rozgrywająca Britt Bongaerts.
Czwarty set przebiegał pod kontrolą ŁKS-u, bo coraz więcej kłopotów miał Jones-Perry – wyglądała na coraz bardziej zmęczoną. Młoda Poreda starała się rozgrywać, lecz rzadko miała piłkę dograną do siatki, widać było także jej stremowanie, co zresztą nie powinno dziwić – utalentowana siatkarka stawia dopiero pierwsze kroki w TAURON Lidze.
Po tym meczu ŁKS ma 38 punktów, o trzy więcej niż derbowy rywal. Teraz do końca rozgrywek zasadniczych trwać będzie walka o każdy punkt, który pozwoli na lepszą pozycję wyjściową przed fazą play-off.
MVP meczu: Magdalena Saad (ŁKS Commercecon).
Powrót do listy